6. runda SuperOES Tor Kielce 2015
2015-06-16|Na torze|Komentarze: 14
Upalna, przegrzewająca runda dająca w kość i zawodnikom i oponom. Tak jak na zwykle dbało się o rozgrzanie opon przed startem tak teraz można było je chłodzić.
Wyniki 6. rundy SuperOES Tor Kielce 2015
Startowało 92 zawodników a do mety dojechało 78.
1. Subaru!
Kolejny raz generalkę wygrało Subaru a nie Lancer Evo. Czy będzie hat-trick? ;)
Zatem kilka poglądowych zdjęć tego Evo-Killera ;)
Moje pierwsze skojarzenie na widok takiego czerwonego kolektora dolotowego i niebieskich przewodów to... serce ;) takie anatomiczne...
Twardy wyścigowy slick S9F. Tarcze hamulcowe z takimi nacięciami mają być najlepsze. Otwory są przereklamowane, tj. więcej z nimi problemów niż wentylacyjnych korzyści bo zatykają się, trzeba je czyścić, tarcze mogą pękać między otworami. Proste nacięcia przez całą tarczę mimo, że dobrze odprowadzają gazy spod klocków to za bardzo je ścierają. Więc albo z takimi małymi nacięciami albo całkowicie lite tarcze.
W WRC też na takich tarczach jeżdżą ;)
Akumulatorek gabarytowo jak z quada dla 3-latków :) Mój waży 18 kg bo nie mam za wiele elektronicznego wyposażenia, wtedy mógłby ważyć 28 kg.
Komfortowe odpalanie silnika na przycisk, klimatyzacja? bajery.... niepodpisane przyciski to najlepszy system antykradzieżowy :)
Czy ktoś z tradycyjnym ręcznym zaciąga ten ręczny na SuperOES w Kielcach? pomijam już fakt, że zwykle próby są tak poprowadzone, że nie ma potrzeby z tego ręcznego korzystać to jak już można byłoby go zaciągnąć w jakimś ciasnym miejscu to precyzja i efektywność tradycyjnej linki jest tak niewielka, że mija się to z celem... tak to wygląda okiem obserwatora bo sam nie mam żadnego ręcznego, bo ten tzw. elektroniczny na przycisk hamuje też przednimi kołami.
2. Mitsubishi Lancer Evo
3. Mitsubishi Lancer Evo brak zdjęcia...
4. Honda Civic
5. Honda Civic
6. Mitsubishi Lancer Evo
7. BMW 336i brak zdjęcia...
8. Subaru Impreza STI
9. Renault Clio
10. Mitsubishi Lancer Evo
11. Honda Civic
Zabrakło niecałej sekundy na próbie do Top10 a jak najbardziej było to do uzyskania patrząc na znakomity czas ostatniego przejazdu.
Z 13-calowymi felgami w Hondach Civic zamiast "normalnych" np. 17-tek rozchodzi się o to, że takie koła są lżejsze, mają też mniejszą ogólną średnicę i przez to lepiej przyspieszają. I opony też są tańsze. Ta opona ma wymiary 24/57-13 czyli jest tak szeroka jak moje slicki S9F a wysoka tylko na 57 cm zamiast moich 64 cm. Wygląda baloniasto bo została założona na wąską felgę.
12. BMW E30
Wysokie miejsce w tabeli Mikołaja vel. Miko Marczyk Motorsport. Wszystkie bolidy ;) z klasy III wyprzedzone, co prawda z niewielką różnicą ale wyprzedzone. Cały czas aktualny jest plan wyprzedzenia zwycięzcy klasy V ;) i przy okazji jak najwięcej aut z klasy IV. Mikołaj miał jakieś zawirowania oponiarskie więc ciężko jest ocenić jak wysoko mógłby zajechać ale na kolejnej imprezie Top10 musi być ;)
13. Honda CRX
Poniżej już niepełna lista bez kolejności...
18. Toyota Starlet
Mocno przyspieszył zawodnik w tej Toyocie i nie chce zwolnić. Wcześniej był jednym z moim "punktów orientacyjnych" bo zwykle byłem przed nim więc jeżeli akurat pojechałem wolniej to po jego wyniku wiedziałem, że powinienem jechać szybciej. "Niestety" ostatnio wyraźnie mi odjechał i teraz tylko patrzę ile tracę zamiast ile mam przewagi ;)
21. Renault Clio
22. Honda Integra
25. Opel Astra
Moja jazda
26. Audi A4
Tutaj ja. Poniżej oczekiwań i nie tylko ze względu na 5 sek. kary w drugim przejeździe za potrącenie opony. Swoje możliwości tego dnia oceniam na raptem 20. miejsce czyli daleko w porównaniu do tego co udawało mi się pojechać we wcześniejszych imprezach. Zwalam winę na pogodę ;) bo było upalnie i zarazem miałem nowe opony o średniej mieszance (Michelin S8L... o nich niżej) które pasowały do ponad 40 stopni temperatury toru jak pięść do nosa.
Sucho i upalnie to najgorsze warunku do jazdy takim autem jak moje Audi A4 gdyż "wychodzą na jaw" wszelakie wady tego samochodu a pozytywów niemal brak. Samej mocy nie mam zbyt wiele (jak na klasę w której startuję) a w upalne dni mam jej jeszcze mniej gdyż silnik z turbo są wrażliwe na temperaturę powietrza. Oczywiście innym doładowanym silnikom też ubywa koni mechanicznych ale zarazem "zyskują" na tym silniki bez doładowania (atmosferyczne... po fachowemu się mówi). Wakacyjne imprezy "od zawsze" słabo mi wychodziły i tak jakoś kiepsko mi się w nich jeździło. Rok temu też. Mam nadzieję, że najbliższe imprezy mimo wakacyjnego okresy trafią się w chłodniejsze dni ;)
Powyżej mój pierwszy przejazd który okazał się najszybszym po tym jak w drugim przejeździe otrzymałem karne 5 sekund. Pierwszy raz zdarzyło mi się abym nie poprawił swojego czasu w ciągu imprezy co tłumaczyć mogę tylko tym, że na początku temperatura toru wynosiła "tylko" 30 stopni zamiast ponad 40 więc opony o średniej twardości mieszanki pracowały lepiej jak i była niższa temperatura powierza. Pierwszy przejazd też przejechałem dość zachowawczo z racji pierwszej jazdy na czas na nowych oponach. Byłem święcie przekonany, że pojadę sporo szybciej w kolejnych próbach a tu jednak zonk i szybciej to już było.
Moje potencjalne 20. miejsce wynika po prostu z odjęcia karnych 5 sek. za potrącenie opony jak i jeszcze kawałka sekundy który straciłem bezpośrednio po tym potrąceniu. Do moich oczekiwań zabrakło mi ze 2 sek. na próbie czyli w swoim mniemaniu powinienem wykręcać czasy poniżej 2:10. Moje oczekiwania były też budowane tym, że zmieniłem opony na nowe (tj. używane ale w dobrym stanie) więc nie mogło być inaczej jak szybciej niż na starych zużytych. A po imprezie miałem wrażenie, że jednak w tych upalnych warunkach na zużytych slickach o twardej mieszance pojechałbym szybciej.
Szkoda, że zapomniałem miernika temperatury bo pomierzyłbym te wszystkie przegrzewające się opony. Tak na pirometr w rękach ;) to same opony stojące na słońcu łapały te 55 stopni jak nie więcej. Z resztą kto mógł to ratował się parkowaniem w cieniu a niektórzy to nawet polewali opony wodą.
Opony Michelin S8L
Sprawiłem sobie nowe (tj. używane) opony Michelin S8L. Jest to slick wyścigowy o średniej twardości (7-miekki, 8-średni, 9-twardy). Wcześniej miałem S9F czyli twardy slick. Teraz wybrałem średnią mieszankę aby nie musieć tak długo dogrzewać opon jak to robiłem z poprzednimi. Z pomiaru temperatury wynikało też, że właściwie dogrzane opony mam dopiero na mecie. Oczywiście podczas tej upalnej rundy (ponad 40 stopni nawierzchni toru) nie było żadnych problemów z dogrzaniem opon, przeciwnie, były problemu z przegrzewaniem ale takich imprez w roku jest jedna albo dwie. W pozostałych słonecznych ale nie upalnych Michelin S8B powinny być wygodniejsze w korzystaniu (brak konieczności długiego dogrzewania) jak i mam nadzieję, że szybsze (jazda na dogrzanych oponach od startu).
Wymiary opon to 25/64-18, o 1 cm więcej szerokości niż S9F.
Stare opony były już mocno zużyte, było widać sznurki na krawędziach na których głównie jadę w zakrętach gdyż mam proste zawieszenie (bez kątów). Swoja drogą nie wiem czy nie powinienem pójść w opony rajdowe a nie wyścigowe. Rajdówki mają być bardziej wytrzymałe na bokach co przyda się przy mojej sporej masie auta jak i szybciej łapać temperaturę (w rajdach nie startuje się na rozgrzanych oponach, odcinki specjalne czasami też mają te kilka kilometrów i opony dobrze pracują).
KubaTTeam
Rocznicowe barwy KubatTeam ;)
Trzy zdjęcia w ruchu...
* * *
Koniec.
Czytaj także
Komentarze (14) skocz na koniec
Używam podczas deszczu czasami czy zimie, w niektórych wolnych/ciasnych miejscach, z celów oczywistych.
ja miałem takie prędkości podczas przejazdu przez pierwszą leśną szykanę (tą przy zakręcie w prawo) i na Vmax. przed hamowaniem do drugiej, tam na samej górze:
6. runda: 81 km/h - 132 km/h - czerwiec
4. runda: 81 km/h - 138 km/h - kwiecień
2. runda: 68 km/h - 138 km/h - luty
oczywiście różnice w Vmax wynikają też z układu próby bo czasami jedziemy ten odcinek zupełnie na prosto a czasami są tam opony do ominięcia łagodnym łukiem ale i tak nie będą one odpowiadały za takie różnice... jak widać podczas tej rundy miałem największą prędkość na wyjściu i zarazem najniższą przed hamowaniem...
im zimniej tym szybciej jadę i różnice jak widać są wyraźne,
jeżeli uda mi się w czasie jednej imprezy uzyskać tam na górze o np. 2 km/h więcej niż na poprzednim przejeździe to jest to wyraźnie odczuwalne, że jadę szybciej... dane dla tej, 6. rundy to też są z pierwszego przejazdu (nie mam zapisanych następnych) przy starcie około 11.00, później było konkretniej gorąco...
Z tego co mi wiadomo to tylko zaciski na tylnej osi mają elektryczne silniczki...
No, chyba, że ma to działać w ten sposób, że sam przycisk to faktycznie blokuje tylko tylne koła i jeżeli wtedy pojawia się poślizg (a na śliskim się pojawi) to już zaczyna działać ESP i przednie koła (tylne też) już są hamowana w ramach ESP i z ABS. Sprowadza się to do tego samego, tj. nie da się zarzucić tyłem, zawrócić jak tradycyjnym ręcznym.
Przy napędzie 4x4 do np. zabaw na śniegu wystarczy wyłączenie ESP (czy tam opoźnienie/ograniczenie jego działania), skręcenie kołami i dodanie gazu... :) Na suchym szkoda opon i nie masz co żałować Spalaczu braku klasycznej kotwicy ;)
Do Kielc jeżdżę sporadycznie na otwarte treningi gdzie mogę się cały dzień wyjeździć stąd moje porównania. Na superoesie jednak mniej jest zapoznania i samej jazdy stąd pewnie trudniej o takie porównanie.