Audi Sport Quattro S1 | Wörthersee 2013
2013-05-29|Wydarzenia|Komentarze: 3
Audi Quattro... auto, które swoim rewolucyjnym napędem na wszystkie koła odmieniło rajdu, co też przełożyło się na popularyzację napędu 4x4 w autach osobowych. Mimo tych wspaniałości jakoś nigdy specjalnie mnie nie ruszało... chyba dlatego, że owa rewolucja nie przełożyła się na dominację Audi na trasach rajdowych.
Świetny debiut, wygrane mistrzostwa konstruktorów, jeszcze jeden wygrany sezon to jeszcze nie dominacja... dominował to Małysz na skoczniach, gdy wygrywał rok po roku... dominowało Ferrari z Schumacherem w F1 dekadę temu... dominuje teraz Loeb w Citroenie WRC, któremu już zaczyna się nudzić... dominowanie dominowaniu nie równe, ale a niestety niczego takiego Audi Quattro nie osiągnęło w rajdach.
Całą wielka historia Audi Quattro to raptem kilka lat. Swego czasu dopuszczono do rajdów auta z napędem na cztery koła z czego właśnie skorzystało Audi ze modelem Quattro. Splendoru dodaje fakt, że w tym czasie inni konstruktorzy nie widzieli za bardzo potencjału w 4x4, ówczesne napędy były bardzo skomplikowane, traktowano to po prostu jak przerost formy nad treścią. Audi jako pierwsze opracowało skuteczny napęd i od tego momentu zaczęli wygrywać, tzn. zamiatać na trasach rajdowych. Jednak poza napędem konstrukcja modelu Quattro nie była taka znakomita i jak tylko konkurencja zaczęła też stosować 4x4 to skończyło się spektakularne wygrywanie. Oczywiście Audi wygrywało nadal, ale z czasem już coraz mniej, po kilku latach już prawie wcale. I to by było na tyle.
Powyższe brzmi jak marginalizowanie znaczenia Audi Quattro, oczywiście nie o to chodzi, bo faktem jest, że niewielu konstruktorów ma w swoim dorobku tak efektywne wynalazki, tak efektownie zmieniające rzeczywistość motorsportu i dalej całej motoryzacji. Ale po prostu czuć niedosyt, można było ugrać o wiele, wiele więcej.
Na zdjęciach widać Audi Sport Quattro S1, czyli właściwą wersję B-grupową, (prawie) najmocniejszą, o mocy 530 KM i 2,6 sek. do setki. Mimo tego, że była to już nowa, dedykowana konstrukcja dla grupy B to jednak silnik nadal pozostawał przed przednią osią co odbijało się na prowadzeniu auta.
Z ciekawostek to Audi Sport Quattro miało skrzynię automatyczną (nawet przez chwilę dwusprzęgłową) oraz nie miało hamulca ręcznego przez to wszelakie ciasne zakręty musiało przejeżdżać po emerycku. Śmiesznie wygląda auto rajdowe mające kilkaset koni, które musi przed ciasnym zakrętem zwolnić niemal do zera aby móc przejechać...
...a z hamulca ręcznego zrezygnowano uznając go po prostu za zbędny element w sytuacji gdy zmniejszony został rozstaw osi, dzięki czemu auto potrafiło w miarę dobrze skręcać (jak na tamte czasy)... tak, te emeryckie przejazdy na nawrotach to ówczesne całkiem dobre rajdowe tempo ;) Z dzisiejszej perspektywy ówczesne zawieszenia po prostu były prymitywnymi rozwiązaniami, ówczesne auta nie potrafiły skręcać.
Najmocniejszą wersją było Audi Sport quattro S1 Pikes Peak, czyli przygotowaną do owego wyścigu górskiego. Auto miało niemal 600 KM i przyspieszało poniżej 2,5 sek. do 100 km/h. To właśnie na trasie Pikes Peak Audi Quattro odniosło najwięcej zwycięstw, wygrywało 6 lat z rzędu.
* * *
Zdjęcia Audi Quattro zrobiłem podczas Wörthersee Tour 2013. Wersję cywilną tego modelu widziałem też na targach motoryzacyjnych IAA Frankfurt 2011.
Czytaj także
Komentarze (3) skocz na koniec
Loeb ścigał się sam ze sobą w wielu przypadkach. Nie ma już nowatorstwa i wyścigu zbrojeń. Nie ma już widowiska i zachwytu oglądających. Interesuje się tym sportem wąskie grono. Kiedyś moja mama wiedziała, kto to Vatanen, Kankunen, Rohrl, Blomqvist, itd. Wiedziała też ze Audi , Lancia to też auta rajdowe i rozpoznawała je. Spytajcie dzisiejsze dziewczyny -czyli osoby poza ścisłym gronem zapaleńców motoryzacyjnych, czy wiedzą coś o dzisiejszych rajdowcach i samochodach. Audi S1 rozpoczęło ten wyścig zbrojeń, a Lancia S4 zakończyła. Wtedy to były samochody o kosmicznych osiągach i rozwiązaniach niedostępnych dla zwykłego amatora, nie mówiąc o kosztach wykonania. Dzisiaj każdy z kasą może zrobić sobie auto rajdowe klasy mistrza, i wystartować, ale już nie wszystkich to bawi jak kiedyś.