Co mi się podoba w Audi A4... o dodatkach, szczegółach, niezbyt istotnych elementach
2013-01-17|W garażu|Komentarze: 112
Niedawno było o tym co mi się nie podoba, teraz o tym co mi się podoba a nie jest za bardzo związane z istotą auta, za które uznaję mix silnik&napęd&skrzynia. Te podstawowe elementy będę opisywał innym razem, teraz o różnych cieszących oko czy ucho dodatkach, drobnostkach umilających jazdę.
Czytaj także: Co mnie irytuje i nie podoba się w Audi A4
Mowa o Audi A4 B8 z 2010 roku, 2.0 TFSI (wersja 211KM) z napędem quattro i skrzynią biegów s-tronic. Jest to już "stara" wersja, tj. w salonach stoi już nowe, poliftingowe A4.
Prawie nic nie trzeba robić
Tak generalnie to podoba mi się przede wszystkim to, że mało co muszę robić, mało o czym muszę pamiętać aby ruszyć i jechać. Czyli te wszystkie czujniki zmierzchowe, deszczu, parkowania, automatyczna skrzynia, hamulec postojowy, itd. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko tzw. komfortowego kluczyka, którego nie trzeba wyciągać z kieszeni, choć najlepsze byłoby rozwiązanie w ogóle bez kluczyka a z np. jakąś kartą trzymaną w portfelu, czy z użyciem telefonu.
Teraz jedynie muszę zapiąć pasy (zawsze zapinam, nie wygodnie mi jest ja są rozpięte), przestawić drążek na D i wcisnąć przycisk (A) jak asystent hamulca, i jazda. Przed światłami tylko hamowanie, po zatrzymaniu się już obie nogi stoją sobie na podłodze, do ruszania tylko prawa noga na gaz.
Wszystko to działa bardzo dobrze (za wyjątkiem samo-włączania-wyłączania świateł długich na krętych i pagórkowych drogach, o tym innym razem) i przy kolejnej konfiguracji auta też chciałbym jak najwięcej takich wynalazków dołożyć.
Systemy trakcji będę opisywał przy innej ale przy ich udziale oraz napędzie 4x4 też nie wiele trzeba robić aby szybko ruszać, jechać w zakrętach. Nie ma czegoś takiego jak ujmowanie gazu gdy koła kręcą się w miejscu, praktycznie nie ma też kontrowania w zakrętach przy poślizgu, "samo" się prostuje.
Zegary
Podobają mi się zegary, tj. że nie są przekombinowane, są proste i czytelne. Mają ładne podświetlenie, powiązane z czujnikiem zmierzchowym i przez to ściemniają się i rozjaśniają w w różnorakich warunkach. Podoba mi się pionowe zwisanie wskazówki, ponoć zostało to zerżnięte z Alfy Romeo, czy innych włoskich aut z familii Fiata, ale miało to się pojawić wtedy gdy na dizajn Audi zaczął wpływać jakiś włoski projektant... jakoś tak...
Swego czasu nie podobały mi się zegary w BMW, które nawet w najdroższych modelach wyglądają jakby zostały zaprojektowane 30 lat temu i mimo upływu czasu nic z nimi robiono, ale teraz wiem, że im prościej tym lepiej.
Nie podoba mi się to co Audi zaczyna robić w np. A6 czy A8, czyli zamieszczanie dodatkowych a zbędnych informacji obok zegarów, różnych linii, gradientów, zakładek? może jeszcze przeglądarkę internetową tam wstawią? literek jak mrówków, głupich napisów "prędkość jazdy" nad 46 km/h... chyba każdy się domyśli o co z tymi zmieniającymi cyferkami chodzi? itd...
Ruch wskazówek, tj. test zegarów
Bardzo podoba mi się ruch wskazówek przez całe zegary przy włączeniu zapłonu. Fajnie to wygląda, ruch jest szybki, nie trzeba czekać na powrót wskazówek. Widziałem w jakichś innych autach, że te wskazówki potrafią np. 8 sek. sobie lecieć, co prawda nie blokuje to możliwości jazdy, ale głupio ruszać zanim one nie powrócą na swoje miejsce.
Taki ruch wskazówek zwany testem zegarów nie jest domyślnie włączony w aucie, nie da się tego zrobić klikając w panelu, trzeba podłączyć się kablem. Mi to włączyli w ASO, razem z odblokowaniem innych funkcji (stoper oraz temperatura oleju) i stwierdzeniem, że jeszcze innych nie da się odblokować (stan akumulatora, uchylenie lusterka bocznego do cofania, itp.), zapłaciłem za to chyba 60 zł co równało się kawałkiem roboczogodziny serwisowego "komputerowca".
Przestrzały wydechowe przy zamianie biegu
O skrzyni będę pisał innym razem, tutaj tylko o "sportowym" dźwięku wydechu jaki słychać gdy wrzucany jest kolejny bieg przy żwawszym przyspieszaniu, tj. gdy są dość wysokie obroty i trzyma się dalej wciśnięty gaz. Podoba mi się to i często specjalnie przedłużam przyspieszanie aby załapać się na kolejny bieg i związany z tym przestrzał.
I jeszcze dodam, że podoba mi się tryb S skrzyni w ruchu miejskim, tj. przy małych prędkościach. Wtedy skrzynia "skacze" w zasadzie między 2. i 4. biegiem więc cały czas trzyma wysokie obroty, szarpiąco przyspiesza, cały czas są te "przestrzały", przy zwalnianiu i redukcji biegu też jest przegazowanie.
Głośniki
Z czterech opcji nagłośnienia mam te drogie od dołu pod kątem najlepszości, czyli zwykłe 8 głośników, w tym jeden basowy. Lubię słuchać muzyki w aucie, płyty kupuję tylko właśnie ze względu na samochodowe CD. Jak trafię na jakąś ciekawą piosenkę to zastanawiam się jak mi będzie się ją słuchało w aucie, często zgrywam ją na kartę i idę się przejechać specjalnie po to aby jej posłuchać ;-)
Nie słyszałem dźwięku lepszych zestawów (Bang&Olufsen czy Harman Kardon) a czego uszy nie słyszą tego sercu nie żal więc to co mam bardzo mi się podoba. Ale ponoć nijak nie da się tego porównać do ów zestawów.
Słucham czegoś takiego...
...i inne Lany Del Rey, ale takie mniej lub bardziej zaawansowane rypanki też lubię.. jakieś tam Pakito, czy moje stałe hity Hi Fi Superstar by Wet Fingers, czy Tiger :) I Need a Hero Bonnie Tyler już nie słucham bo zawsze mi samo zaczyna się szybciej jechać...
Lampy LED z przodu i tyłu
Oczywiście podobają mi się lampy LED z przodu i z tyłu, to właśnie Audi zapoczątkowało tę modę na takie ledowe paski do jazdy dziennej. Pierwszy raz były montowane w Audi A5, ale mało było ich na drogach więc dopiero gdy zaczęli sprzedawać A4 B8 to zaczęły być widoczne. Z przodu ledowe są tylko światła do jazdy dziennej a mijania i drogowe to bixenon, kierunkowskaz to zwykłą żarówka. Z tyłu już wszystko jest LED.
Tylne lampy LED były montowane jako wyposażenie standardowe od roku modelowego 2010 (czyli jeszcze te z końcówki 2009 się łapały), wcześniej jako wyposażenie opcjonalne (jakieś niecałe 3 tys. zł). Po tych lampach też można wstępnie zorientować się czy przy aucie było coś majstrowane. Jeżeli w starszym roczniku są tylne lampy LED to powinno to być zapisane w numerze VIN, jeżeli w nowszym nie ma to lampy były wymieniona na tańsze, żarówkowe.
Ja mam tak ustawione, że cały czas mi się te ledy z przodu i z tyłu świecą, nawet gdy pokrętło świateł mam ustawione na "0", ale da się to wyłączyć po podłączeniu kablem do auta. Można ustawić jeszcze intensywność świecenia tych diod w procentach (nie wiem po co).
Swego czasu podobało mi się świecenie biksenonów, tj. że świeciły bardzo daleko, wszystko ładnie było widać, nie trzeba było korzystać ze świateł długich. Ale przez to dość często musiałem toczyć "walki na długie" bo ci z przeciwka sądzili, że właśnie na nich jadę i też walili mi po oczach, na co odpowiadałem właściwą artylerią, czasami i jeszcze wspomagałem się mgielnymi.
Ostatecznie w ASO obniżyli mi te światła, samemu nie da się tego zrobić bo jak każde ksenony są samopoziomujące co by nie oślepiały innych kierowców :)
Płetwa rekina ;)
Czyli narożny fragment przedniego zderzaka. Podoba mi się, bez niego przód auta średnio by wglądał.
Ten fragment zderzaka ma ciekawe właściwości, tj. stukając w niego wydaje się być bardzo twardy i kruchy ale gdyby podczas parkowania wjechać w nim w jakiś słupek czy znak to by się w miejscu styku wgiął do środka, bez pęknięcia, wyłamania mocowań, czy wyginania większego fragmentu zderzaka. Prawie jak był by z plasteliny. Później oczywiście wraca do swojej formy, na zimno, choć ręcznie trochę mu pomogłem. Teraz, po dłuższym czasie (rok czy więcej) widać trochę nierówności, miejsce tej "kolizji". Ważne to też tyle, że jest to najbardziej wystający z przodu fragment auta więc zwykle to nim będzie się pierwsze w coś stukać.
Generalnie przedni zderzak, tj. ta plastikowa osłona jest dość wytrzymała, mocno przymocowana. Bez strachu można za niego złapać i telepać całym autem, co też sprawdzałem w salonie ;) zastanawiając się na jak długo mi taki ładny zderzak wystarczy, czy może przy pierwszym krawężniku wyłamie się.
Fotele
Podobają mi się, choć są najprostsze, najbardziej podstawowe, całkowicie manualne, nawet bez ogrzewania (teraz bym te ogrzewanie jednak kupił). Ale są dobre, całkiem twarde, nie lata się w nich w zakrętach na torze, w ogóle ich nie czuję podczas takie jazdy, co znaczy, że wszystko jest w porządku. Chyba są dobrze dobrane do auta, tj. za mała moc, za miękkie zawieszenie aby fotele miały przeszkadzać w jeździe.
Jeden zawodnik w seryjnym Nissanie GT-R na TPTD strasznie narzekał, że lata we wszystkie strony w swoim fotelu, który pod tym względem jest 100 razy lepszy od mojego, ale ja takich problemów nie mam ;)
Oznaczenie silnika na klapie bagażnika
Podoba mi się logo TFSI i quattro na klapie bagażnika. Nie rozumiem mody, czy trendu do zamawiania aut bez oznaczenia silnika czy w ogóle modelu. Jest to popularne chyba tylko dlatego, że w konfiguratorze jest podana cena 0 zł a skoro dają za darmo to się bierze. Będzie tajemniczo. Im lepsze auto tym bardziej mi się nie podoba jeżeli nie ma oznaczeń.
Jak wyglądała sprawa tych oznaczeń w momencie zakupu jest zapisane w numerze VIN auta więc można też na to zwrócić uwagę przy zakupie. Warto zwrócić uwagę jeżeli są emblematy na klapie a VIN mówi, że ich na początku nie było. W drugą stronę to już różnie może być bo w nowym aucie można łatwo i bez śladu odkleić te literki i często tak właśnie robi się w naszych salonach. Klient nie jest zdecydowany czy chce te oznaczenia więc auto zamawiane jest ze wszystkimi naklejkami. W czasie oczekiwania na auto ma się zdecydować i jeżeli będzie chciał bez literek to zostaną one już w Polsce odklejone. W VIN będzie informacja, że auto miało oznaczenia, a dokładniej to nie będzie informacji, że wybrano bez oznaczeń.
I jeszcze jedna ciekawostka, niemal zawsze się sprawdza. Audi A4 z silnikiem benzynowym 2.0 turbo importowane z USA zwykle mają oznaczenia i jest to napis: 2.0T, i czasami z powrotem krzywo przyklejony. Europejskie wersje mają TFSI albo nie mają nic. To tylko taka luźna ciekawostka, ręki za to nie dam uciąć, ale niemal zawsze się sprawdza. Jeżeli będziecie zainteresowani zakupem takiego auta to warto podrożyć temat VIN i oznaczeń na klapie, posłuchać co sprzedawca ma do powiedzenia na ten temat. Należy brać też po uwagę to, że często tylna klapa w autach z USA może być wymieniona ze względu na inne wymiary tablicy rejestracyjnej, ale jeżeli nie było uszkodzona to nie ma sensu tego robić.
Chromowane końcówki wydechu
Podobają mi się chromowane końcówki, oczywiście do czasu gdy się nie osmolą (czyli do przejechania 30 km po umyciu). Dokupiłem je oddzielnie, za około 250 zł. Nie mają one żadnych śrub do mocowania, nasuwa się je siłowo na rurę, przy czym w środku mają zapierające ząbki (coś jak haczyk wędkarski czy grot strzały), że później bardzo ciężko jest je zdjąć, w zasadzie nie da się tego zrobić bez jakichś narzędzi. Z tego względu jedną końcówkę mam założoną trochę krzywo, zapieranie się nogami o zderzak nie pomogło, szybciej cały wydech bym wyrwał.
Wydech też nam może trochę powiedzieć o aucie, tj. 2.0 TFSI w A4 w nadwoziu sedan są dwie rury po lewej stronie (tak na marginesie, jest taka zasada, że jak wydech jest po jednej stronie to klapka wlewu paliwa po drugiej), a ten sam silnik w kombi ma już rury po obu stronach. Widziałem już bezwypadkowe benzynowe 2.0 z końcowym wydechem od diesla V6.
Chciałem mieć te dwie rury po obu stronach ale tylko silniki V6 jako sedan tak mają (mają też inną średnice wydechu). Postanowiłem, że gdy ktoś we mnie przydzwoni to wtedy sobie sprawię taki tylny zderzak z wydechem po obu stronach.
Elektryczne składanie lusterek
Kiedyś miałem elektrycznie wysuwana antenę do radia i też był to jeden z elementów który mi się bardzo podobał. Robiło to wrażenie prawie jak automatyczne składanie dachu w kabriolecie na światłach. Teraz mam elektryczne składanie lusterek i takie same odczucia. Dodatkowo są one z bardzo praktyczną funkcją przeciwoślepieniową.
Czytaj także
Komentarze (112) skocz na koniec
i daje do zrozumienia, że te samochody są produkowane na jedno kopyto ... czytaj, nudne.
I na nic nie zmienię tego samochodu, chyba że S4 B6 4.2 :)
Zegary - według mnie są o wiele ładniejsze niż w bumie, w sumie bardzo trafie je porównałeś;) Test zegarów wydaje się być bardzo przydatny i przy okazji wygląda to atrakcyjnie.
Muzyka- a to jest obecnie moja najczęściej słuchana piosenka w aucie: http://www.youtube.com/watch?v=9H3nSlRLDhI
Lampy LED: strzał w dziesiątkę, jeden z lepszych pomysłów na jakie mogli wpaść i przy okazji przyćmili ringi z bmw. Teraz nawet w tico ludzie montują led*y.
A teraz takie pytanie: jak to jest ze światłami przeciwmgłowymi, można ich używać po zmierzchu w terenie niezabudowanym? Często jeżdżę późnymi wieczorami/nocą i przejeżdżając przez las używam ich do doświetlenia pobocza, czy jakiś zwierzak się nie czai, żeby jak na złość przebiec mi przed autem i przyprawić o zawał serca, a że serducho mam jedno i to miękkie więc się boję o futrzaki.
Na swoją obronę powiem, że to nie jest nowe auto:P
kiepski wygląd i bardzo przeciętna wygoda (ale jechałem tylko 100km na prawym)
czemu nie wziąłeś eSlajna?
@Marcin, za drogie to było w takim sensie, że jakbym brał s-line to chciałbym i navi&mmi, skórę, regulowane zawieszenie, więcej elektryki, itd... wyszło by pewnie +30 tys. zł, a tak mam golasa i jestem zadowolony ;) poza tym s-line to twardsze zawieszenie...
a nie masz poczucia braku tych kilku bajerów? Oczywiście wydawanie 10k na navi to przesada ale alcantara z regulacją zawiasu to fajna sprawa :)
Mi się wydaje, ze jak już będzie mnie stać na to a5 to jednak je doposaże w te elementy, bo nie czyłbym się dobrze w aucie za 140k PLN z fotelami jak w astrze :D
teraz *golas* A4 2.0 tfsi + quattro + skrzynia kosztuje 160k wcześniej parę tysięcy mniej... *takie same* A5 kosztuje 186k jako golas (ale będąc golasem ma lepsze wyposażenie niż golas A4), dodając do tego *niezbędne* dodatki wyjdzie ze 230k...
w sumie można było bez quattro, bez s-tronic, tylko wtedy byłby jeszcze większy *dyskomfort*, wydać 150k na FWD z silnikiem R4? jasne, że by jakoś jechało, ale dorzucając *tylko* 20k jest to już inne auto...
A5 nie kupisz taniej niż za 150k, czyli FWD 1.8 benzyna + jakieś na prawdę błahe wyposażenie (autoalarm, klima 3-strefowa, itd) po odjęciu rabatu... ale to też będzie bez foteli i regulacji zawieszenia, itd.. z tymi elementami to ze 170k wyjdzie... ale dalej bez quattro...
jakbyś nie kalkulował to zawsze będziesz miał poczucie braku czegoś przy danej kwocie, a jak już dodasz wszystko co chcesz, że tego poczucia braku nie będzie to wyjdzie kwota za którą będziesz mógł kupić całkiem dobrze wyposażone A6 FWD z manualem, czy 5er RWD z wajchą... też silnikiem około 200 KM...
Pełne światła przednie ledowe w audi, międzygaz w trybie manualnym w asb w audi, guzikologia w a8 (wysuwany ekran itp), ciekawe zegary.
Przyczepiłem się bo akurat to co wymieniłeś jest ... no niczym szczególnym. Ot kolejny zwykły vag :)
to co wymieniłeś to jest tym czymś szczególnym? pełnych świateł przednich LED w A4 B8 nie ma, miedzy gaz mi się podoba i będę pisał o nim przy skrzyni biegów, wysuwanego ekranu nie mam i nigdy nie było w A4 B8, zegary mi się podobają, są proste, jakieś *ciekawe* mi się nie podobają...
@plejadek, chyba faktycznie bardzo źle zatytułowałem ten materiał, chodziło mi bardziej o *głupoty* które mi się podobają *o tym co mi się podoba a nie jest za bardzo związane z istotą auta*... *o różnych cieszących oko czy ucho dodatkach, drobnostkach umilających jazdę* a całą istotną resztę mam oczywiście zamiar opisać przy innej okazji...
zaraz zmienię ten tytuł :)
chyba najlepiej by było jakbym opisał całe auto tylko pod kątem jazdy po torze, wtedy by było najczytelniej... teraz faktycznie może się trochę mieszać, np. zawieszenie na tor oceniam jaki bardzo miękkie, za miękkie, a na drogę już jest twarde (gdybym miał regulowane to bym ustawił na jakiś komfortowy tryb), ale też da się do niego przyzwyczaić...
przyznam, że jazdy po torze sporo mnie wykastrowały co do jazdy codziennej :) np. przejeżdżając jakiś drogowy zakręt można by się zachwalać, że ładnie się auto prowadzi, to co tam napisałeś wyżej, kierownica dobrze leży, wszystko dzieje się pewnie, zawieszenie na drogę jest jest twarde ale właśnie dzięki temu w zakręty jedzie się wygodniej, lepiej itd... wszystko to prawda...
ale... ale... ale... :)
gdyby ten zakręt przenieść na tor to przeleciałbym po nim 100 x szybciej od jednej zewnętrznej, opóźnił hamowanie ile się da, przyciął po tarce, wyjechał znowu po zewnętrznej tarcie, 20 cm od trawy, w gazem w podłodze, z pewną nutą niepewności, czy oby się zmieszczę na torze... i wtedy zawieszenie już by było za miękkie, nawet semi-slicki za wiele by nie pomagały, przez te zawieszenie i układ kierowniczy by wydawał się za miękki, a na seryjnych oponach to często czuć zwłokę auta zanim zacznie zmieniać kierunek po wcześniejszym skręcie kierownicą...
tak to wygląda :)
ale pomysł uważam za dobry, tj. raz opisać jako jazdę po drodze, drugi raz jako jazdę po torze, też jako *sportowe* auto w porównaniu do modeli aut kreowanych na sportowe przez swoich producentów...
Chromowe końcówki wyglądają fajnie, ale świnią się nieprzeciętnie. Po myciu mi się bardzo podobają, ale przez większość czasu tak sobie ;).
ale podejrzewam, że wynika to po prostu z tego, że mam te B8 sprzed faceliftingu, gdybym teraz kupował to to pewnie myślałbym odwrotnie :) poza wyglądem pewnie zmieniono trochę w środku, co do mechaniki, silnika, itd... chodzi o jakieś drobne poprawki, udoskonalenia, może jakieś inne podzespoły zaczęli montować więc i tak lepiej by było kupić nową wersję niż upierać się przy starej jeżeli komuś miałaby się bardziej podobać...
To posłuchaj tego remixu Spalaczu ;) I powiedz czy Ci się podoba ;)
O takie *domowe* remiksy to nigdy mi się nie podobały, na moje oko to powstają one przez przepuszczenie przez jakiś filtr w darmowym programie do muzyki i jest... remix...
*Taki ruch wskazówek zwany testem zegarów nie jest domyślnie włączony w aucie, nie da się tego zrobić klikając w panelu, trzeba podłączyć się kablem. Mi to włączyli w ASO, razem z odblokowaniem innych funkcji (stoper oraz temperatura oleju) i stwierdzeniem, że jeszcze innych nie da się odblokować (stan akumulatora, uchylenie lusterka bocznego do cofania, itp.)*
Rozwiń o co chodzi z tym stoperem i temperaturą oleju plz. ;)
Zakładam, że w innych autach grupy VAG też jest to do zrobienia ;)
http://www.spalacz.pl/temperatura-oleju-i-stoper-w-audi
temperatura oleju jak temperatura oleju, czyli nie płynu chłodniczego co widać obok licznika...
stoper też jak stoper, wygodnie sterowany za pomocą przycisków na manetce do wycieraczek, bardzo mi się przydaję...
co do temp. oleju, to wiem co i jak ;) taki wskaźnik przy motorze z turbiną jest niezbędny
też mi się nie podoba to *strzelanie* ksenonami gdy w dzień wjedzie się do garażu podziemnego, jakiegoś pomieszczenia, itp..
Wiesz coś nt. tego klipu i jego ewentualnej kontynuacji?
Może jakiś osobny artykuł z tej okazji byś napisał... ;)
:)
ps. nie dotyczy przepalania oleju ;)
Wydaje mi się, że to właśnie modele po lifcie są tymi poprawionymi, gdzie przy okazji zmian stylistycznych dochodzą również te techniczne :)
Co innego gdy się idzie do salonu tuż przed wprowadzeniem modelu poliftowego, bądź w ogóle nowego... lecz z drugiej strony nawet wtedy wychodzi się na tym korzystnie, bo dealerzy dają wówczas duże przeceny aby szybko oczyścić plac :)
Odnosnie foteli takich jak na fotce to totalna poraszka
Audi nie powinno takiego szajsu zakladac zenada.
Jeśli masz, to podziel się wrażeniami :)
https://www.youtube.com/watch?v=Ge7huVZANC4
Pytam, bo kolega rozgląda się za nowszym autem i B8 ma też na uwadze :)
Przy czym jak nie mam Audi Drive Select więc nie mogę sobie ustawiać różnych oporów przy kręceniu kierownicy.
Rzuć okiem tutaj:
http://a4-klub.pl/index.php?/topic/271003-odblokowanie-audi-drive-select/
Jeżeli Audi Dynamic Steering to jest tożsame z Servotronic i kodem 1N3 na wlepce to przy mojej konfiguracji było to w podstawie. Sam szczerze mówiąc nie jestem pewny co to dokładnie jest ;) albo czy jakbym miał włączony Drive Select to dopiero działałby to pełną parą. Tak w porównaniu do innych aut to mniej muszę kręcić kierownicą ale przy autostradowych prędkościach nie widzę działania w drugą stronę, tj. konieczności wykonania większego skrętu aby zmienić pas. Ale tez pamiętam, że jadąc A6 allroad w wersji *na wypasie* tak samo było a tam na bank musiały być te wszelakie typowe kierownicze dodatki i wspomagacze.
Daj znać jak się dowiesz :]
Nie wnikałem w szczegóły techniczne rozwiązania BMW, wyczytałem natomiast, że w Audi ten system wspomaga ESP - w sposób niewyczuwalny na kierownicy, potrafi zrobić kontrę przy nad lub podsterowności (w jakim zakresie to nie wiem) - minimalizując (lub wręcz go wyręczając) wpływ układu hamulcowego do stabilizowania budy. Audi (albo ZF, heheh :) ) wyszło z założenia, że elektryczny silnik w układzie ADS jest szybszy w reakcji niż hamulce, a poza tym nie powoduje takiego dyskomfortu jak przyhamowywanie poszczególnych kół, co przekłada się też na szybszy przejazd w zakręcie :)
Wydaje mi się, że kod wyposażenia 1N3 odpowiada w B8-kach Audi Dynamic Steering, czyli dawne Servotronic (które w starszych modelach ogranicza się tylko do mocniejszego wspomagania na postoju i zmniejsza jego siłę w miarę wzrostu prędkości - tak jest u mnie) ale pewności nie mam, dlatego pytam :P
Jeśli jest możliwość odblokowania ADS (Audi Drive Select) to myślę, że warto ten bajer mieć aktywny :) Nie wiem czy wspomniane wyżej wspomaganie układu ESP jest konfigurowalne (z poziomu MMI) bo może być całkowicie autonomiczne i niewyłączalne, ale sam wybór trybu działania wydaje się bardzo interesujący...
PS. Granica 200KM była na pewno w przypadku starszej generacji.
Http://imageshack.com/i/0s539uj
Patrząc na ten obrazek mam wrażenie, że Audi Dynamic Steering jest osobną, dodatkową opcją... :/
Mógłbyś u siebie zobaczyć jak się zachowuje układ kierowniczy na postoju? Czy pół obrotu na kierownicy wystarczy by koła się całkowicie skręciły?
Http://www.audi-technology-portal.de/en/chassis/wheel-suspension-steering/dynamic-steering
Opis tego bajeru by Audi :)
Ale to tylko przypuszczenia - czekam na relację z kręcenia kierownicą :)
Co do odblokowania Audi Drive Select to ja mam radio Concert i tam potrzebny jest jeszcze przycisk aby tym sterować bo nie da się z poziomu menu. Szkoda, że przy zakupie auta nie wyjaśniono mi tego dokładnie, tj. byłą mowa tylko o powiązaniu tego z amortyzatorami z regulacją tłumienia. Nie wiedziałem, że można to kupić bez tych amortyzatorów i wtedy by działały z układem kierowniczym. Samo ADS to chyba niewiele kosztowało bo w sumie to tylko programistyczna zmiana, przycisk i kabel. Ale też nie wiem czy bym się zdecydował bo tryb *dynamiczny* mam przecież przy skrzyni biegów który poza skrzynią też zmienia działanie pedału gazu.
Co do kontrowania przez ESP to muszę to jeszcze jakoś sprawdzić bo w kilku sytuacjach ja oraz i szwagier jak sam jechał to powiedział, że *sama kierownica mi skręciła* ale może to byłą bierna reakcja, konsekwencja działania hamulców. Nie jest to tak łatwo sprawdzić bo jak mam włączone ESP to bardzo ciężko prowadzić auto w poślizg, nie mówiąc o tak dużym aby musiało kontrować, trzeba się mocno rozpędzić a nie ma dobrego miejsca na takie *testy*. Jak wyłączę ESP to nie kontruje :)
A i coś takiego mi się przypomniało...
https://www.youtube.com/watch?v=faO5oyJUdqQ
ESP było w *w połowie wyłączone* czyli ASR off ale stabilizacja włączona (przesunięta czułość) i ja sam założyłem tylko pierwszą kontrę w prawo a później już nic nie robiłem, w zasadzie tylko miałem lekko położone ręce na kierownicy i dopiero na sam koniec skręciłem w lewo aby nie wjechać na śnieg. Gdybym miał wyłączoną kontrolę trakcji całkowicie to bym się obrócił o 360 stopni. Ale może to i samymi hamulcami dało się zrobić a ewentualny ruch kierownicy był tylko skutkiem ubocznym.
Tryb jazdy dla układu kierowniczego to niezła ściemna. Siła wspomagania zmienia sie tyle o ile. To samo z amortyzatorami. W starszych modelach sile wspomagania można było ustawić komputerem serwisowej. Może wciąż to możliwe. Pełny skręt i pół obrotu? Tego nawet w BMW nie grają;)
muszę sprawdzić bo co ciekawe najbardziej ten dźwięk słychać w bagażniku, na tym nagraniu to właśnie mikrofon był w bagażniku za zamkniętym oparciem aby jak najlepiej uchwycić dźwięk... tak z wnętrza to słabo się nagrywało moim mikrofonikiem...
jeżeli to ma być głośniczek to przynajmniej bym sobie wstawił jakiś lepszy, jest wersja V10 z RS6? :D
O to, to;)
cyt.
*Pełny skręt i pół obrotu? Tego nawet w BMW nie grają;) *
Grają, grają - ten bajer spotkałem w E60, kapitalna sprawa.
Podobne rozwiązanie jest w Audi i nazywa się Audi Dynamic Steering, link do filmiku znajdziesz we wcześniejszym moim komencie :)
cyt.
*W starszych modelach sile wspomagania można było ustawić komputerem serwisowej. Może wciąż to możliwe*
Zależy od modelu, w wielu VW-kach jest możliwość wyboru aż kilkunastu trybów utwardzania/wspomagania układu kierowniczego w miarę wzrostu prędkości. Niestety poprzez kabel. Dopiero od niedawna Niemcy oferują to poprzez interfejs użytkownika, na ogół w okrojonej liczbie opcji (3-4).
@Spalacz:
Z opisu na stronie Audi piszą, że działanie na ESP jest niewyczuwalne dla kierowcy (odłącza ją jakimś sprzęgłem?), więc zaskoczyłeś mnie informacją, że kierownica jednak się kręci...
A może sterownik ADS-a stosuje wtedy największą przekładnię - gdy maksymalny kąt skrętu kół odpowiada połowie obrotu kierownicą. Wtedy rzeczywiście może to być w wielu sytuacjach ledwie wyczuwalne...
Radio Concert możesz w każdej chwili zupgradować do MMI 3G+... w serwisie jak i poza nim ;)
*In most situations, its subtle interventions, which the driver often does not even notice*
W większości sytuacji... źle wcześniej wyczytałem. Czyli są też sytuacje, gdzie to działanie jednak może być/jest wyczuwalne... mam nadzieję, że rąk przy tym nie wyrywa ;)
Na torze tak to wygląda jak jest wyłączone ESP a ABS oczywiście cały czas działa...
https://www.youtube.com/watch?v=1Q4WmivbUFQ
w drugiej scenie oczywiście sam zrobiłem tę kontrę...
I tutaj mając włączone ESP powinna się pojawić ta automatyczna kontra a auto cały czas powinno być skierowane tak jak prowadzi droga. Przy czym tutaj chyba prędkości były za niskie bo nie pamiętam żadnych kontr gdy jeździłem z włączonym ESP a przeciwnie, generalnie jest płynniej i łagodniej na kierownicy gdy hamuje się z ESP w zakręcie niż bez. Po prostu przy niższej prędkości ESP działając na samych hamulcach nie pozwala doprowadzić do takiego mocnego wychylenia aby potrzebna była kontra. Gdyby prędkość była dwa razy większa to pewnie wtedy ta kontra byłaby już konieczna aby szybko odzyskać trakcję. Tak mi to wygląda.
Ale koncepcja testu wydaje mi się, że jest OK.
Ostatecznie można też podjechać do ASO, w kodach wyposażenia lub w ETCE sprawdzą po VIN-ie czy masz ten bajer od robienia kontr na kierownicy zamontowany :)
BTW, wydaje mi się, że nawet jakby jakieś A4 tego nie miało, to dołożenie tego nie byłoby przesadnie skomplikowane... kwestia wymiany maglownicy i połączenia przewodami ze sterownikiem ABS/ESP :]
Co ciekawe kosztuje tyle samo co Servotronikowa (1N3) - jedyne 7060zł :P
Niestety ma inny numer katalogowy (8T1422066A, Ty masz z końcówką B), więc raczej nie jest to tylko kwestia odblokowania opcji w odpowiednim sterowniku :/
Używki chodzą na ogół po 500-1000zł ;)
Zatem wszystko wskazuje na to, że kontry na kierownicy o których pisałeś wynikają u Ciebie z innych powodów...
PS. Mod (wymiana) układu kierowniczego mógłby Ci polepszyć czasy przejazdów w zakręcie ;)
Zadałem sobie trud poszukania. Nie grają. Skoro od oporu do oporu na przełożeniu dla niskich prędkości masz dwa obroty, pełnego wychylenia kół nie osiągniesz po połówce obrotu. Proste ;)
No cholera, to ja to sobie wyśniłem czy jak?! :P
Widocznie nie we wszystkich to jest montowane i albo jest to opcja albo w droższych wersjach silnikowych zakładają... tak jak Audi Dynamic Steering, za którego chcą też dopłaty.
http://en.wikipedia.org/wiki/Active_steering
*Active steering describes a type of power electric variable gear ratio power steering technology introduced by BMW in 2003 first appearing on the redesigned 5-series which varies the degree that the wheels turn in response to the steering wheel. At lower speeds, this technology reduces the amount that the steering wheel must be turned – improving performance in situations such as parking and other urban area traffic maneuvers. At higher speeds, the performance is such that the normal increased responsiveness from speed is avoided and it provides improved directional stability.*
*Corrective Steering
In addition to providing a variable steering ratio, the BMW active steering system is also capable of generating corrective steering actions to enhance vehicle yaw stability.[2] Unlike conventional brake actuated stability control, corrective steering actions occur in a continuous manner and its operation is often not perceived by the driver. Furthermore; the elimination of brake intervention allows yaw stability control without loss of forward speed, thus vehicle performance is improved*
Czuję tu wspólne geny z Audi Dynamic Steering... rodem z działu R&D firmy ZF :)
BMW podaje, że pełny skręt jest do uzyskania przy niecałych dwóch obrotach. Czyli pełny wychył w jedną stronę masz po prawie pełnym obrocie kierownicą. I tyle :)
W każdym razie w rozwiązaniu Audi wystarczy pół obrotu na postoju do pełnego skrętu, tak to wygląda na filmiku który wkleiłem wcześniej :)
A tak wygląda to w BMW, fajnie to działa w połączeniu ze skrętną tylną osią:
https://www.youtube.com/watch?v=XLoIo_uAIkc
https://www.youtube.com/watch?v=C45Odv00otU
https://www.youtube.com/watch?v=Tm10ECqCrTI
Jestem Ci winny przeprosiny za podawanie nieprawdy, bo dziś się znajomego zapytałem jak to jest i w BMW na postoju oraz przy małych prędkościach by skręcić max. kołami trzeba zrobić jeden obrót kierownicą, a nie jak twierdziłem uparcie 90st. Mea culpa.
To samo tyczy się też pewnie Audi - na filmiku demonstracyjnym samochód tylko skręca w prostopadłą ulicę (i widać, że kiera obraca się tylko o 90st), a do tego nie potrzeba pełnego skrętu kół :P
I tak, układ Audi Dynamic Steering wymaga w A4 dopłaty prawie 5000zł, choć obie *maglownice* (Servotronic 1N3 i ADS 1N7) kosztują w ASO tyle samo (ponad 9000zł)! Rozumiem dopłatę z wersji standard (Power Steering 1N1 której maglownica kosztuje ok. 5000zł w ASO), ale przecież wybierając w konfiguratorze A4 2.0TFSI quattro 225KM ma się już w standardzie droższego Servotronic*a...
W A6 ten bajer wymaga już dopłaty prawie 6500zł :)
BTW, podobna sytuacja jest na polu skrzyń biegów - manual i s-tronic w detalu (w ASO) kosztują podobną kwotę (bodaj 18000zł) a wybierając *automata* Audi krzyczy sobie 10tys.zł extra :P
Poza tym w A6 może to działać inaczej, coś innego, itd.. i dlatego wymagać dopłaty (o ile przy quattro tego nie ma bo pewnie jest). To tak jak z klimą automatyczną, tutaj dopłata 2 tys. zł a tam 4 tys. zł a później okazuje się, że w tym lepszym aucie jest ona lepsza.
Czy na pewno takie są ceny skrzyń? Jak do mojego modelu s-tronic będzie kosztował 18 tys. zł to biorę jedną sztukę na zapas :)
Jakaś polityka musi być, z pewnością też mocno kalkulują ile da się wydusić kasy od klienta tak aby go na tyle nie wkurzyć aby odwrócił się na pięcie i trzasną drzwiami :)
Jakie są różnice trudno powiedzieć, Audi nie wyjaśnia czy coś extra ma A6 wzgl. A4, może jest po prostu solidniej wykonana (więcej żelastwa ma ;) )
W A6 dopłata 4kzł do klimy daje 4 strefy :)
Z cenami skrzyń pomyliłem się o ponad 20tys.zł bo do quattro są droższe :P
S-tronic kosztuje 41tys a manual 40tys, przy zdaniu starej skrzyni dają rabat 7tys.zł
Generalnie z tego co się orientuję VAG jak i inni producenci (np. John Deere - Mercedes wśród traktorów ;) ) nie bawią się w naprawę i części do skrzyń - albo ASO oferuje skrzynię jako kompletną część albo zleca naprawę firmom zewnętrznym... które korzystają z części zamiennych producenta skrzyni ;)
Tak więc tutaj dopłata za S-tronic przy napędzie Q ma realne uzasadnienie w cenniku samochodów :)
Układ kierowniczy za to nie :P
Mam nadzieję, że w B9 zrezygnują całkowicie z leciwego już (bo ta koncepcja ma już ponad 20lat) Servotronic-a (1N3) a za dopłatą (lub jako wyposażenie seryjne lepszych modeli) będą oferować tylko Dynamic Steering (1N7), jako naturalne rozwinięcie Servotronic*a. W końcu Przewaga Dzięki Technice do czegoś zobowiązuje ;)
BTW, ograniczenie łączenia w silnikach benz. napędu 4x4 tylko z silnikiem 3.0 V6 (reszta, w tym 2.0TFSI 225KM można łączyć tylko z FWD !!! ) to duży krok w tył... wg. konfiguratora na polski rynek. Nie uwierzę w żadną oficjalną gadkę typu: *w słabszych silnikach ten napęd nie miał sensu* :P
A ceny skrzyń tak duże, bo ASO (jak każdy mag. części) narzuca też swoją marżę :)
Tak myślę, że jakby ktoś chciał samemu złożyć auto kupując wszystkie części w ASO to takie A4 nie kosztowałoby +/- 200tys a z pół miliona PLN ;)
Wtedy podstawowy zwykły układ Power Steering 1N1 zostałby całkowicie wycofany :) Tak jak swego czasu (od gen. B6) seryjny zwykły nawiew zastąpiony został seryjnym klimatronikiem, który za dopłatą był oferowany z czujnikiem jakości powietrza :)
Co będzie czas pokaże...
I w A6 zrezygnowali z Multitronic*a na rzecz S-tronic*a dla napędu FWD, w A4 nadal jest oferowany bezstopniowy Multitronic.
W końcu wchodzi do Audi s-tronic do aut FWD z silnikiem wzdłużnym.
Mnie w sumie ciekawi to B9, tj. czy będzie istotna różnica względem B8. Ja bym te B9 widział tak:
- silnik w serii ok. 250 KM czyli te 225 + fabryczny bonus, choć idealnie byłoby 270-280 KM, co przekładałoby się na ok. 5,5 sek. do 100 km/h bo...
- masa w okolicach 1450 kg czyli w dół o 150 km przy quattro + s-tronic,
- mocniejsze hamulce + kanały w zderzaku jak w BMW do chłodzenia aby dało się swobodnie i długo hamować z wysokich prędkości (tj. +220 km/h),
- napęd 4x4 oczywiście stały, na osiach mogą byś *elektroniczne szpery*,
- reszta dostosowana do osiągów czyli troszkę twardsze zawieszenie w serii, dobre chłodzenie wszystkiego co się grzeje aby generalnie dawało się tym jeździć co miesiąc po torze ;)
- i w sumie tyle ;)
Quattro to wyróżnik tej marki... dla mnie nieważne byłoby, że cięższe lub, że miałoby gorsze osiągi od konkurencji! Audi dla mnie musi mieć quattro i już :)
Kiedyś 4x4 w A6 oferowali już przy 150KM (czy nawet nie mniej) a teraz poniżej 250KM to zapomnij pan... echhh. Może się jeszcze ogarną z tym cennikiem :P
A pomiędzy najsłabszym FWD 1.8TFSI 190KM jest już 70tys.zł cenowej przepaści. W cenniku duuuużo jest miejsca na opcje 4x4...
Plotki w sumie mówią, że B9 będzie raczej ewolucją niż rewolucją... przynajmniej wizualnie :)
W cenie 3.0 jest też już wyższa akcyza bo 18 proc. zamiast 3 proc. dla poniżej 2.0. I patrząc na to od tej strony sam silniki 3.0 wcale nie jest specjalnie droższy niż 2.0.
O... w A6 silnik 2.0 TFSI ma już moc 252 KM więc pewnie i w B9 będzie silnik o takiej mocy, fajnie :) dodać do tego jakiś skromny fabryczny bonus to powinno być 270 KM:)
Ceny wyjściowe:
A6 3.0 TFSI quattro = 258 tys. zł, w tym 18 proc. akcyzy
A6 2.0 TFSI FWD = 203 tys. zł, w tym 3 proc. akcyzy
teoretycznie quattro można wycenić na te 7-10 tys. zł czyli przyjmijmy, że 2.0 TFSI quattro kosztowałoby 210 tys. zł,
gdyby przyjąć, że dla 3.0 TFSI akcyza też by wynosiła 3 proc. to kosztowałoby 225 tys. zł czyli różnica w cenie 2.0 TFSI a 3.0 TFSI wynosiłaby 15 tys. zł. Więc sam wzrost akcyzy z 3 do 18 proc. to aż 33 tys. zł w cenie A6 3.0 TFSI.
Oczywiście pomijam *sztuczne* zaniżanie cen związanej z obecnością wysokiej akcyzy. Z drugiej strony te 15 tys. zł to wcale nie tak mało jak za dwa dodatkowe cylindry więc może wszystko się zgadza :)
Takie kanały byłyby oferowane w mocniejszych modelach, tak jak większe hamulce - poniżej 200KM byłby standard by emisje zostały w normie :)
A napęd RWD przy słabszych autach nie jest pozbawiony sensu... nikt nie każe od razu takim majtać tyłem i robić drifta na rondzie... systemy ESP tak potrafią ustabilizować taczkę RWD, że człowiek niewyskillowany specjalnie się nie przejmuje jej stabilnością. Inaczej - jak się zapytałem kolegi co przesiadł się z VAG-a FWD do BMW318i (143KM) czy czuje różnicę w prowadzeniu (opanowywaniu) samochodu to powiedział, że nie :)
RWD dla mnie to taki sam prestiż jak quattro - z tą różnicą, że BMW, Lexus czy Mercedes dają go w standardzie :)
Oczywiście chodzi mi o postrzeganie nie o rozwodzenie się nad faktycznymi walorami użytkowymi ;P
@Spalacz:
http://porownanie.katalog-samochodow.pl/samochody/?ids[0]=951&ids[1]=952&ids[2]=6346
Z tego zestawienia wynika, że C5 4x4 z silnikiem 1.8T (150KM) lub 2.4 (165KM) były lżejsze od C7 3.0T 333KM :)
Silniki 2.0T a 3.0T myślę, że mają zbliżoną wagę (ten drugi ma dużo aluminium w sobie), więc dużo się nie pomylę jak powiem, że pomiędzy nimi jest max. 20-30kg różnicy (łącznie z osprzętem)... w C5 pomiędzy *lekkim* 1.8T a *ciężkim* 2.4 jest tylko 5kg różnicy na masie całego auta :P
Liczę więc, że cennik zostanie w przyszłości uzupełniony :)
Miało być - *były niewiele lżejsze*.
40kg różnicy (C5 2.4 vs. C7 3.0)
Z życia wziete - znajomy, co jezdzi Mondeo, ale zupełnie nie interesuje się samochodami, dostał od kolegi z M-B na weekend C klasę. Auto dużo mniejsze, wcale nie szybsze itd. I jak? Jakoś tak lepiej się jeździ. Nie rozumiejąc dokładnie dlaczego poczuł różnicę. Coś jednak jest na rzeczy. Im cięższe / większe / mocniejsze auto, tym bardziej staje się widoczna.
Nie ma za słabego silnika do quattro. Wszystko rozbija się o marketing. a) skoro klient chce quattro, niech płaci i za mocny silnik, b) skoro klient chce tanią wersję, i tak nie będzie dopłacał za jakiś wynalazkowy napęd, więc wykreślamy go z oferty.
Weź pod uwagę, że auta są dla każdego, nie każdy *musi czuć* te idealne wyważenie, rozdzielenie sił napędowych itp.
Ponoć nie wszyscy właściciele BMW zdają sobie sprawę, że ich auto ciągnie na tył... !
Nadal nie widzę większego, nawet ekonomicznego, sensu wykreślania z cennika napędu 4x4 dla słabszych silników, tym bardziej, że nowe auta są składane dopiero po złożeniu zamówienia, więc nie zalegałyby im na placu :) A technologię mają opanowaną, bo oferowali wcześniej Q dla 2.0TFSI.
Chyba, że po zwiększeniu jego mocy do 252KM trwają jeszcze prace badawcze czy dotychczasowa skrzynia (dla nap. 4x4) to przeżyje :)
nowe auta są składane dopiero po złożeniu zamówienia, więc nie zalegałyby im na placu :) - raczej się mylisz ;) Statystyka rządzi wszystkim. Ze słupków wyraźnie widać, ile trzeba aut w danej wersji / kolorze zamówić na stok. Myślisz, że dlaczego pakiety są oferowane taniej? Logistyka, zapasy, itd. Oczywiście w segmencie A6, E klasy czy S-ki już się nie robi aut na zapas. Ale A1, A3, a często i A4 lecą hurtowo. A jak ktoś powybrzydza, to czeka na auto parę miesięcy, a nie dwa tygodnie:)
Sens ekonomiczny jest - jeżeli ktoś chce quattro, dopłaci za mocniejszy silnik. Owszem, jest ryzyko, że nie zdecyduje się na zakup, ale u konkurencji też będzie miał problem ze znalezieniem słabego xdrive czy 4Matic.
Ja na A4 czekałem 6 tygodni przy czym przez pierwszy tydzień *nic się nie dzieje*, tj. zgłoszenie jest przyjęte ale w fabryce jeszcze nie zaczynają składać auta, taki okres jakby klient się rozmyślił co do wyposażenia, koloru, itp.
Oczywiście do pewnego etapu mogą szacować jakie auto będzie, nadwozia, kolory, skrzynie, silniki, napędy jak najbardziej można robić na zapas ale dalej to już muszą poczekać na konkretne zlecenie bo nie wiadomo nawet jakie amortyzatory i sprężyny przykręcić. Jeżeli to masz na myśli to może tak być. Nie jestem pewny ale chyba właśnie wybierając jakiś fikuśny kolor trzeba dłużej poczekać niż na standardowy. Ale w sumie tutaj mogą być dwie opcję, 1. że mają w zapasie nadwozie o odpowiednim kolorze, 2. nie mają zapasu ale podstawowe kolory mają priorytet na lakierni, nietypowe mogą sobie poczekać aż uzbiera się dużo zleceń.
Co do napędu, mocy i tego wszystkiego. Może gdyby odciąć się grubą kreską od dzisiejszego stanu to pewnie dzisiejsze konfiguracje aut wyglądałyby inaczej, mody na niektóre nadwozia tak by się nie rozwinęły, nie byłoby aż takiego parcia na lepsze osiągi. Byłyby dostępne wszelakie konfiguracje i byłyby one kupowane. Nawet te 2.0 TDI o mocy 143 KM z quattro bo i taka konfiguracja swego czasu była. Tylko teraz jej nie ma, dlaczego? nie tylko dlatego, że marketing bo przecież była dostępna a pewnie dlatego, że mało kto takie auta kupował...
oferty na mobile.de: http://bit.ly/1u431lc
Dzisiaj przecież jak nowa generacja A4 B9 z 2.0 TFSI nie będzie przyspieszać szybciej niż 6,5 sek. bo tyle ma B8 no to potencjalny klient uzna, że robiony jest w balona. On oczekuje, że kupi lepsze i szybsze auto, a że większość patrzy na przyspieszenie i moc no to tego musi być więcej. I pewnie B9 z 2.0 TFSI będzie miało katalogowe 6,1 albo 5,8.
Weź wytłumacz klientowi, że to nie świadczy źle o aucie, że ma gorsze przyspieszenie niż poprzednia generacja bo za to ma lepszy rozkład masy, poprawione zostało zawieszenie, układ kierowniczy, auto lepiej skręca, lepiej jedzie, jednie w sprincie do 100 km/h jest o 0,5 sek. wolniejsze... bardzo małe szanse, że klient na to przystanie, będzie wolał kupić konkurencyjny dupowóz. Pomijam oczywiście auta sportowe, super-autagdzie pewnie pojawiały się takie sytuacja, że auto nowej generacji w cyferkach było słabsze ale na torze szybsze.
W A4 nie zrezygnowano na szczęście z 4x4 dla słabszych modeli, to w A6 zrobili te dziwne posunięcie, że tylko (w benzynach) 3.0TFSI ma Quattro... póki co :)
W sumie ta dyskusja jest zbędna (choć sam ją niechcący zacząłem... ;) ), bo wątek główny dotyczy przecież A4 a nie A6 :P
Kolega kupił to BMW bo coraz więcej zaczął inwestować w VW Borę... pewnie mu się też opatrzyła po latach a bawarka wpadła w oko ;)
Nie jestem pewny ale chyba właśnie wybierając jakiś fikuśny kolor trzeba dłużej poczekać niż na standardowy. - jw.
nie tylko dlatego, że marketing bo przecież była dostępna a pewnie dlatego, że mało kto takie auta kupował... - wszystko zależy od rynku. Dla Norwegii robią 3/4 gamy Porsche w wersji 211 KM :D
Ze 143 KM zrobiono 150 2.0 TDI i ta wersja jest wciąz dostępna z quattro.
A jak w tej batalii wygrały jakieś emisje gazów to tylko pogratulować eko-euro-oszołomom. A Audi niech przeniesie przekazywanie mocy z przodu na tył (silnik i skrzynia wzdłużnie umieszczone więc zadanie mają ułatwione), będzie bardziej prestiżowo... jak gwiazda na masce Mercedesa ;P
Na szczęście na Amerykę jeszcze produkują A6 2.0TFSI Quattro - komu będzie bardzo zależeć na tym silniku i napędzie to sobie ściągnie ;)
W ogóle nie mogę się doszukać takiego wynalazku dla A4 2.0 TFSI. Jesteście pewni, że na pewno gdzieś jest? Ja w aucie nie słyszę przestrzałów z przodu czy z nawiewów (chyba one są odpowiedzialne za rozprowadzenie tego dźwięku) a ewidentnie z tyłu, przy wydechu.
Ja do tej pory zawsze upierałem się przy tym, że nie mam żadnego takiego sztucznego podbicia i wszystko odbywa się "naturalnie", tj. fizyczno-akustyczno-mechanicznie a nie elektrycznie.
Zadzwoń do działu części ASO, to po VIN-ie powiedzą Ci czy masz to ustrojstwo i ew. gdzie się znajduje :P
W A4 wg. ETKI ten imitator brzmienia jest montowany tylko w dieslach, po wybraniu opcji *sound packet* i znajduje się na tłumiku końcowym.
A część, której numer wymieniłeś, jest montowana w A1, Q7 i TT-kach ;)
PS. Ten aktywny układ kierowniczy o którym wcześniej pisałem, że to *nieuzasadnione* żądanie dopłaty, to nie tylko inna przekładnia kierownicza (która to dla 1N3 i 1N7 kosztuje tyle samo...), ale również dodatkowy mechanizm na wale kierownicy, będącym sercem całego mechanizmu odpowiedzialnego za zmianę przełożenia i wspomagania układu ESP.
Polecam lekturę SSP402_PL pt. *Dynamiczny układ kierowniczy w Audi A4*08* :)
Może zapędziłem się z tym generatorem dźwięku. W S3 na pewno jest. Aktuator burczy pod maską. Dźwięk nie idzie nawiewami, po prostu leci z komory silnika.
A jak w tej batalii wygrały jakieś emisje gazów to tylko pogratulować eko-euro-oszołomom - bez przesady. Globalnie ma to sens. Niestety jest wypaczony przez handel emisjami, ulgi i inne...
Przy okazji mniej by się zużywały, a kierowca zadowolony wsiadałby do ciepłego auta zimą lub przewietrzonego z gorącego powietrza latem :)
Spalacz, posiadasz filtr z węglem aktywnym? I kiedy go ostatnio wymieniałeś? ;P
Czas jego zadziałania zależy od wielu czynników, poniżej fragment serwisówki:
*
W zależności od temperatury zewnętrznej i stężenia zanieczyszczeń jednostka obsługi i wskazań sterownika układu Climatronic -J255- decyduje:
– Przy temperaturze zewnętrznej powyżej + 2 °C następuje przełączenie w tryb obiegu zamkniętego już przy nieznacznym wzroście koncentracji szkodliwych substancji
– Przy temperaturze zewnętrznej pomiędzy ok. + 2 °C i ok. - 8 °C przełączenie w tryb obiegu zamkniętego następuje dopiero przy znacznym wzroście koncentracji szkodliwych substancji w powietrzu, przy tym jednocześnie zostaje włączona sprężarka.
– Przy temperaturze mniejszej niż ok. -8 °C przełączenie następuje również dopiero przy silniejszym wzroście koncentracji szkodliwych substancji i tylko na ok. 15 s (sprężarka nie włącza się).
– Kiedy koncentracja spadnie, układ klimatyzacji zostanie ponownie przełączony w „tryb świeżego powietrza“.
*
A co do śmierdzących diesli i w/w czujnika jakości, to nawet w serwisówce o tym wspominają :)
*
Przestawienie klap układu klimatyzacji zajmuje trochę czasu. Aby przy nagłym wzroście ilości szkodliwych substancji (np. podczas przejazdu przez OBŁOK SPALIN SILNIKA WYSOKOPRĘŻNEGO) do wnętrza samochodu nie przedostały się szkodliwe substancje w stanie lotnym, zassane przed zamknięciem klap świeżego powietrza razem ze świeżym powietrzem, zamontowany jest filtr przeciwpyłkowy z warstwą aktywnego węgla. Filtr, który jest nasycony szkodliwymi substancjami nie może już wykonać tego zadania i musi zostać wymieniony na nowy
*
;)
A ten filtr masz z węglem czy bez? Jaki masz nr części na fakturze?
Pytam, bo jestem ciekawy czy spaliny u Ciebie przeniknęły do kabiny z powodu braku aktywnego węgla... czy może ten cały bajer z nim związany to pic na wodę fotomontaż ;)
Teraz nie mam przy sobie numeru tego filtra ale pewnie jest tylko jeden do A4, więc to ten sam :)
W sumie nie wiem po co... nawet różnica w cenie nie jest jakaś kolosalna.
Obłoków diesla nic zatem nie zatrzyma :P
PS. Może filtr z małym przebiegiem też należałoby poddawać dezynfekcji w jakieś specjalnej komorze? ;)
Przednie światła są przepiekne i ten kokpit.
Jazda tym autem to coś cudownego.
Wygląd, wygoda, moc...
Audi -- a potem dopiero daaaaleko cała reszta....