Golf R vs. Scirocco R by Stig w Automaniaku
2012-11-04|Na torze|Komentarze: 10
W pierwszej części programu Stig tak zachwala VW Golfa R, że chyba jego najwięksi fani będą czuli zażenowanie ;) następnie pokazana jest konfrontacja z VW Scirocco R, po której już nic nie jest takie jak dawniej...
Mowa o programie Automaniak w TVN Turbo, odcinek 4, sezon 9 (S09E04). Zamieszczone fotografie są stop-klatkami z tego odcinka.
Ale po kolei, na początku dowiadujemy się, że Golf R ma napęd 4x4 nie byle jaki, bo zrobiony przez inżynierów VW i Audi, którzy mają sukcesy w motorsporcie... dobrze wyważone auto, można nad nim panować w pełni... moc Lamborghini w Golfie... wtapia się w jezdnie... po wyłączeniu trakcji jest prawie jak Lancia Delta Integrale ;-) przemienia się z owieczki w wilka... Stig to wszystko mówi bez żądnego grymasu na twarzy ;) bez żadnego piwa bezalkoholowego*...
Później jest porównanie Golfa R z napędem 4x4 oraz DSG (skrzynia automatyczna dwusprzęgłowa) i VW Scirocco R z przednim napędem, silniki takie same w obu autach w obu autach silniki benzynowe 2.0 turbo, o podobnej mocy, 265-271 KM. Jazda odbywa się a mokrym torze kartingowym w Poznaniu (część Toru Poznań). Już przy ruszaniu Scirocco zdobywa przewagę - czyżby normalny, powolny start przy automacie? zamiast z launch control? czyli takiego jakby strzału ze sprzęgła... nic o tym nie wspomniano... Scirocco też ma DSG? mniejsza o to, w tym porównaniu strata ułamka sekundy nie będzie miała znaczenia, a i szczególnie mokro też nie jest...
...następnie Stig partoli zakręt zwalając winę na ciężki przód Golfe R...
...później ślizga się w kolejny miejscu, również psiocząc na auto, które przed chwilą wychwalał pod niebiosa...
...ostatecznie różnica na tej krótkiej pętli wyniosła 4 sekundy.
Przejazd Golfem R można określić jako zupełnie popsuty. Jeżeli ktoś na naszych amatorskich pojeżdżawkach zrobi takie błędy to zanim dojdzie do mety już wie, że czas będzie miał kiepski i żadnego proporczyka nie wygra. Wie, że kompletnie zawalił przejazd i aby wciągać z niego jakieś wnioski, porównać go do innych przejazdów to należy go powtórzyć.
Same te 4 sekundy różnicy na takiej krótkiej pętli na pierwszy rzut oka mówią, że coś jest nie tak, że auta, którymi da się wykręcić takie best-lapy w ogóle nie nadają się do porównywania. A jeżeli jednak powinno się dać je porównać to problem musi być w innym miejscu, tutaj w zepsutym przejeździe Golfem R.
Co do Golfa R to podczas porównawczej jazdy słyszymy coś zupełnie innego niż przed przerwą reklamową. Teraz już taki wspaniały nie jest, napęd 4x4 nie spisuje się tak jak powinien, sunie przodem choć miał pięknie wychodzić z zakrętów.
Ostateczny wniosek jest taki, że Scirocco R wygrywa bo ma mniejszą masę, mimo napędu FWD na mokrej nawierzchni. Łatwe do potwierdzanie podczas obserwacji aut na byle jakiej imprezy motorowej, gdzie każdy wywala co może z auta aby było choć o te kilka dodatkowych kilogramów lżejsze. Miliony zawodników nie może się mylić! Choć chyba mało kto kupując nowe "sportowe-drogowe" auto zwraca uwagę na masę, liczy się moc i przyspieszenie do zera do setki. A duża masa to zuo, same problemy są przez nią.
W programie zapewne chodziło o przejaskrawienie faktów, jak najlepsze zobrazowanie zachowania się ciężkiego auta na śliskim torze, znaczenia niższej masy w ciasnych zakrętach, ale śmiesznie to wyszło. Najśmieszniejsza jest poważna mina Stiga podczas klepania litanii do Golfa R, aby potem pokazać jak się psuje nim przejazd, zwalając winę na tego Golfa.
Jakby to wyglądało gdyby Stig pojechał jak Stig? blado... nie było by wyraźnych różnicy widzianych sprzed telewizora. Trzeba by było wierzyć na słowo, że przód sunie choć by tego nie był widać. Jechałby wolniej, inaczej wszedł w zakręt tak aby ten przód utrzymać. Do drugiego błędu też by nie dopuścił. Na pewno Golfem R można pojechać o wiele szybciej. Jaki byłby ostateczny wynik na mecie? może coś koło remisu? Scirocco niższą masą nadrobiło by braki w napędzie na mokrej nawierzchni, a Golf R odwrotnie, nadwagę zniwelowałoby haldeksem? 0,3 sek. różnicy między autami?
PS. To mój "odwieczny" rywal podczas Tor Poznań Track Day (30 wrzesień 2012)... ponad sekundę przede mną na całej, 4 kilometrowej pętli toru w Poznaniu... spinam się i spinam i go wyprzedzić nie mogę...
PS2. dzięki Tomek za podrzucenie tematu ;)
Zamieszczone fotografie są stop-klatkami z programu Automaniak w TVN Turbo, odcinek 4, sezon 9 (S09E04).
Czytaj także
Komentarze (10) skocz na koniec
Dziwi mnie tylko, że na mokrym torze nie potrafił wykorzystać 4x4. Co niejako potwierdza moje zdanie, że haldex to gówniana podróba AWD.
jak obejrzałem powyżesze to przypomniała mi się histora pewnego skasowanego golfa R z polskiego forum w styczniu ;) który wpadł w poślizg na prostej i haldex za dużo już nie pomógł, dlatego uważam że haldex nadaje sie bardziej do ratowania w nagłych sytuacjach drogowych typu test łosia niż do wozów *sportowych* na tor,
ktoś napisze że niby w haldex IV poprawili czas reakcji , zainstallowali akumulator ciśnienia oleju który reaguje szybciej na poślizg ale i tak koło już się ślizga i trzeba kontrować bo przecież to jest tak że najpierw ABS interpretuje dane o poślizgu, odczytuje dane z sensorów przechyłu i przyśpieszenia, może się przy tym pomylić a poślizg już trwa, czyli mamy to samo co w fwd , przykładem jak działa haldex jest przejazd w łuku po dylatacji - koła tracą przyczepność na chwilę i wóz zarzuca tyłem , potrzeba kontrować albo dać haldexowi czas do namysłu i reakcji, ja mu tego czasu nigdy nie daję bo hgw jak by zadziałał...tak to wygląda, czasem myślę że lepsze opony by dały więcej
druga sprawa
haldex IV gen z eLSD waży około 100 kg wg katalogu i ta masa gdzieś na zakrętach chce wyjechać na zewnątrz
Idąc dalej, również TopGear - http://www.youtube.com/watch?v=zyC3CWDlEzY#t=05m45s - tutaj Zonda vs Veyron i po starcie Veyron od razu wysuwa się na prowadzenie, a przecież Zonda też jest lżejsza (tak jak F1) od Veyrona. Druga rzecz, to dlaczego wsadzili J.Maya do Zondy, a Stiga do Veyrona, skoro Zonda jest bardziej wymagająca, a przecież to Stig jest ekspertem do zadań specjalnych :)?
Moim zdaniem takie porównania są bardziej w formie show i dla rozrywki niż rzeczywistego porównania możliwości biorących udział aut - gdyby chcieli to robić uczciwie, to na kij robią po tyle ujęć niczym w filmach z Hollywood? Zamiast ustawić kamery tam gdzie by był potrzebne: czyli na zegary, widok z góry od startu do mety i pokazać dokładnie (jeśli w danych samochodzie wyposażenie to obejmuje) jakie *funkcje* są włączone (ASR, ESP, Launch Control, a w przypadku automatów jaki tryb skrzyni, tryb zawieszenia ewentualnie).