Nowe przednie tarcze hamulcowe.. i klocki.. Audi A4 B8
2012-10-25|W garażu|Komentarze: 20
W końcu mam nowe tarcze hamulcowe z przodu. Takie ładne, że aż szkoda hamować. Stare zużyte zabrałem ze sobą w celach pomiarowych.
O starych, zużytych i "bijących" pisałem w oddzielnej notce pt. Tarcze hamulcowe na dotarciu. Przy okazji wymienione zostały przednie klocki, bo nie można samych tarcz. "Dobrze", że klocki już też były sporo zużyte, więc nie płakałem głośno z powodu zakładania nowych klocków w miejsce nowych, bo przecież dopiero sprzed 6 miesięcy! hmm...
"Przyjemność" wymiany przednich tarczy i klocków w ASO kosztuje niemal równe 2 tys. zł (części i robocizna). Tajemnicą poliszynela jest to, że zamawiając części przy biurku pt. części zamienne, z opcją dostarczenia do biurka pt. serwis, jest trochę taniej niż załatwiając wszystko przy biurku pt. serwis.
Tarcza jak tarcza, 320 mm średnicy, 30 mm grubości, wewnętrznie wentylowana. Ponoć Audi do A4 B8 fabrycznie montuje tarcze firmy ATE (ale coś mi się zdaje, że mogą być też innych firm), choć w serwisie za bardzo nie wiedzieli jaka teraz to konkretnie jest firma, jedynie "te samo co podczas pierwszego montażu".
16 calowa felga to minimalny rozmiar aby zmieściły się w niej owe tarcze z hamulcami.
Tarcze zabrałem po to aby sprawdzić ile faktycznie się zużyły bo tak trochę zaskoczony byłem tym, że niemal z dnia na dzień konieczna była ich wymiana. Poza tym to ważna informacja, szczególnie podczas wypadów na tor, aby uniknąć w przyszłości hamulcowych niespodzianek. Tak oto "biły" po rozgrzaniu podczas hamowania, akurat jak jechałem na TPTD 20.10.2012 i nie dojechałem...
Maiłem nadzieję, że sporo przekroczyłem dopuszczalną grubość, tj. 28 mm z 30 mm od nowości, "termin" wymiany dawno minął, więc mój błąd, miałem za swoje...
...a niestety nie, zużyta tarcza miała dokładnie 28 mm grubości, ani kawałka milimetra więcej, ani mniej (zdjęcia trochę pod kątem, na prosto kreski idealnie pasują). Nie zostawiono żadnego marginesu bezpieczeństwa dla kierowców co wiedzą lepiej?
Na marginesie, suwmiarka-marketówka, tzw. ekonomiczny wybór, trzymałem kciuki aby się nie popsuła, takiej badziewnej jeszcze nie dotykałem, niestety "po rozpakowaniu zwrotów nie przyjmujemy".
Teraz najważniejszy pytanie, co można zrobić z zużytą tarczą hamulcową?
Ps. Nie mam pewności co do tego jaka firma dostarcza tarcze hamulcowe 320 mm do A4 B8 na pierwszy montaż czy do ASO jako części zamienne. Jeżeli koniecznie miałbym podać jakąś firmę to byłoby to TRW albo Girling bo te dwie firmy są wymienione w katalogu części zamiennych. Logo TRW jest też na zaciskach hamulcowych (choć w praktyce nic to nie musi oznaczać). Mniejsze tarcze 314 mm ma natomiast robić ATE (wg katalogu).
Czytaj także
Komentarze (20) skocz na koniec
@Dominik, jaki zegar?
http://www.youtube.com/watch?v=Pi4BAuMjpbE
Może nie masz apracing, ale ja tak swoje docierałem i nic sie nie stało, dobrze hamuja, nie krzywią sie :)
jak w serwisie czekałem na wymianę to zauważyłem, że wyjechali moim autem i coś długo nie wracali (z pół godziny, albo i więcej, aż się bałem, że rozbili testując hamulce :] więc pewnie jak coś co *na szybko* robi się po założeniu tarcz i hamulców to to zrobili... start-stop-start-stop, itd.. na pewno...
Nie mam pewności co do tego jaka firma dostarcza tarcze hamulcowe 320 mm do A4 B8 na pierwszy montaż czy do ASO jako części zamienne. Jeżeli koniecznie miałbym podać jakąś firmę to byłoby to TRW albo Girling bo te dwie firmy są wymienione w katalogu części zamiennych. Logo TRW jest też na zaciskach hamulcowych (choć w praktyce nic to nie musi oznaczać). Mniejsze tarcze 314 mm ma natomiast robić ATE (wg katalogu).