Na torze (140) | Na drodze (96) | W garażu (94) | Wydarzenia (66) | Poza autem (34) | Testy aut (20) | Karting (16) | Testy (14) |

Ostatni włącza światła awaryjne!

Mobile, mobile... włączajcie te światła awaryjne jak stoicie na końcu korka w niespodziewanym, nienaturalnym miejscu dla postojów... szczególnie już na drogach międzymiastowych, gdzie wiele osób jeździ z prędkościami autostradowymi i będzie miało problem z oceną odległości i szybkim podjęciem decyzji o hamowaniu...

...i ten ich problem może łatwo w nasz problem w postaci ich silnika w naszym bagażniku... co prawda będzie to wypadek nie z naszej winy, ale chyba marne to pocieszenie?

Te awaryjne bardzo pomagają i "porządkują" jazdę kilkaset metrów za nami. W takich sytuacjach zawsze obserwuję co się za mną dzieje (i zastanawiam się, czy ten z tyłu przywali we mnie czy może nie) i często po włączeniu awaryjnych już nikt nie wyprzedza wolniejszych, nie rozpędza się gdy za chwilę będzie musiał hamować z piskiem opon.

Blogo się rozpisywał w przerażającej notce na temat dzwonów bagażnikowych. Przy takiej kolizji poduszki i strefy kontrolowanego zgniotu ma tylko auto w nas przydzwaniające!

Ja oczywiście jestem bardzo biegły we wciskaniu awaryjnych :] przy każdym mocnym hamowaniu ręka sama mi się kieruje na przycisk, nawet mimo tego, że w takich sytuacjach automatycznie mi się awaryjne włączają.

ps. jak zatrzymujecie się przed zieloną strzałką to też dobrze te awaryjne włączyć, w końcu w naszej rzeczywistości to jak najbardziej niespodziewane miejsce na zatrzymywanie ;) hihi...

Komentarze (5) skocz na koniec

xXx, 2012-10-26, 11:09
Drogi Spalaczu, chyba coś mało jeździsz po atostradach, bo na nich każdy tak robi :P
, 2012-10-26, 11:12
@xXx, cieszę się, dobrze by było jakby na wszystkich innych drogach tak robiono... o tym ta notka ;)
AB, 2012-10-26, 12:39
To jeszcze stosunkowo rzadkie zjawisko. Mam wrażenie, że częściej robią to zawodowi kierowcy, ale generalnie uwaga słuszna.
xXx, 2012-10-26, 13:27
Duzo jezdze, chociaz nie jestem zawodowym kierowca, najbardziej jest to widoczne na autostradach (jak dobrze miec az dwie autostrady w swojej okolicy:D ) , ale poza nimi czy to wypadek lub inne zdarzenie to tez zawsze samochod przede mna swieci awaryjnymi.
Maro, 2021-01-10, 13:36
Przyznam szczerze , że nie mam takiego nawyku , nie zawsze przychodzi na myśl włączyć awaryjne .ALE WIEM ,ŻE DLA WŁASNEGO I INNYCH BEZPIECZENSTWA , MUSZĘ TEN NAWYK WYPRACOWAĆ .
Pracujmy nad sobą :))

Napisz komentarz

Autor *

Strona

Komentarz *