Po pierwsze primo... opony!
2012-08-07|Na drodze|Komentarze: 6
Wszyscy kierowcy wiedzą, że opony są bardzo ważne... a co drugi bije rekordy oszczędności i docierania opon... tutaj niestety oszczędności nie udały się, a zdjęcia mamy dzięki Mikołajowi, który znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie...
Kierowca Renault Megane spieszył się, w momencie wyprzedzania strzeliła mu opona...opona nie byle jaka, bo Stomil Olsztyn, który nie wiem od ilu lat nie jest już produkowany...
... ale ma sporo bieżnika, na pierwszy rzut oka wygląda na zimówkę, ale Mikołaj mówi, że jednak letnia... skoro letnia i niezużyta to chyba przez lata sobie leżała i parciała...
...z przodu już typowo, za chwilę będzie semi-slick, slick po prawej, semi po lewej... krzywo zużyty ten bieżnik, ale kto by sobie zawracał tym głowę, jak się przytrzyma kierownicę to przecież prosto Meganka jedzie..
...i Megane odbiło się dwa razy od barierki i raz przetarło Mikołaja w Audi A3...
...od przedniego nadkola...
...po tylny zderzak... i jeszcze lampka oberwała... felga też szurnięta... chyba gorzej już się nie dało zostać trafionym...
...na kolejny lubelski rally sprint raczej nie będzie gotowy ;(
...i na koniec jeszcze dwa ujęcia...
Podsumowując... pierwsze primo opony, drugie primo opony, trzecie primo też opony... bez dobrych opon nic w aucie nie działa jak powinno. Wcale nie muszą strzelać przy wyprzedzaniu aby spowodować kolizję, choć tutaj to zrobiły, aby nie było wątpliwości...
ps. sam jestem na etapie docierania, mam jeszcze 4 mm bieżnika... a jedną oponę mam naprawianą po przebiciu... z racji napędu 4x4 muszę wszystkie zmieniać na raz, no a przecież szkoda je jeszcze wyrzucać ;)
Czytaj także
Komentarze (6) skocz na koniec
Ale jazda na oponie która jest stara to już szaleństwo. A ta miała minimum 8 lat.
Miałem przyjemność jeździć kiedyś na 10-letnich Continentalach, bieżnik miały spory, ale przy pierwszym hamowaniu na mokrym (z małej prędkości) myślałem że rozjadę rowerzystę :)
