Prawie jak off-road
2012-09-03|Poza autem|Komentarze: 4
Pierwszy raz jeździłem quadem... na ten temat nie mam pojęcia, więc będą prawie same zdjęcia... teraz żadnych rad co do jazdy nie udzielę, dopiero następnym razem, gdy już przecież będę prawie-zawodowcem...
Jeździłem po lubelskich Górkach Czechowskich i okolicy... przypadł mi quad pt. Arctic Cat...
...który miał wszystko co powinien mieć prawdziwy off-roadowy sprzęt... wyciągarkę, hak, 2WD&4WD...
...napęd przełączany był za pomocą przycisku, wtedy dołączana była przednia oś... przy czym ten quad nie miał żadnej blokady mechanizmu różnicowego, więc jakby koło sobie zawisło to by się kręciło... i kręciło...
...skrzynię biegów miał automatyczną, jeden jakiś specjalny bieg terenowy (L)...
...generalnie bardzo stabilny, łatwy w prowadzeniu, duże koła, szeroki rozstaw tych kół, ciężko było zachwiać się na nim, jakoś tam niechcący przechylić się, itd...
...inaczej sprawa wyglądała z drugim quadem, chińskim tajwańskim sprzętem KYMCO, będącym przeciwieństwem powyższego...
...napęd taki jak każdy widzi... łańcuch na tylną oś i jazda... szpera 100 procent!
...ale poza tym, że jest jak widać to nie ma innych, ukrytych, chińskich wad... jeździ tak jak powinien jeździć mały quad, z małymi kołami, z takim napędem, itd... i widoczny na zdjęciu doświadczony zawodnik potrafił zajechać dalej na zielonym niż ja na czerwonym...
ratunku! :] spadaaaaaaam!
...przeszkoda na drodze... i po przeszkodzie :]
...majtało tym małym quadem cały czas...
...była jazda w ciężkim, grząskim terenie... na szczęście obyło się plam... ;-)
...po co sobie tak życie utrudniać i ryć przez te koleiny? skoro można je poboczem ominąć...
...trochę po ulicy pojeździliśmy... maksymalnie dało się rozpędzić do ok. 80 km/h...
...to co quadowcy lubią najbardziej...
...pozazdrościć motocyklistom, że tak na co dzień mogą sobie korki omijać...
...na koniec przesiadłem się do zielonego quada, i w takim oto "terenie" mało nie fiknąłem...
...ponad godzinę kręciliśmy się tych górkach, chwilę po ulicy podczas dojazdu do innych atrakcji, fajna sprawa, pewnie się wybiorę ponownie tylko w jakiś ciekawszy teren... już dawno nie jeździłem czymś czym się samodzielnie kieruje :] bez trzech wspomagań i pięciu systemów ;) na gokarty muszę się wybrać...
Czytaj także
Komentarze (4) skocz na koniec
tak to wygląda:
i nie wygląda jakoś za ciekawie ale *działa*, kamera się trzyma (specjalnie ciężka nie jest, ale chyba z 250 gram waży), nic się nie kolebocze, uchwyt jest stabilny (przewiercony kask na wylot), zrobiłem też sobie mocowanie na linkę zabezpieczającą, ale jej nie przyczepiam bo nie ma potrzeby...
kamera oczywiście nagrywa FullHD, ma jakąś tam optyczną stabilizację, i inne tego typu bajery...
Nie porównuj 2 rożnych maszyn o rożnych silnikach..
Inna sprawa .. bardzo cię zdziwię. Kymco mocno współpracuje z Artic Cat*em czego efektem są bliźniacze technologicznie modele serii MXU
Dziwnym zbiegiem okoliczności większość wypożyczalni używa tych quadaów (Kymco) ze względu na ich idiotoodpornośc.
Miłej Zabawy
ps. nie wiem dlaczego mam nie porównywać dwóch? jechałem na jednym i drugim to jako laik mogę sobie porównać...