Problem z pompowaniem opony... rozwiązany
2012-05-31|W garażu|Komentarze: 10
Opona już napompowana... niestety tradycyjną metodą, bez spreja i zapalniczki...
Pisałem o problemach z napompowaniem opony... problem został rozwiązany w innym serwisie ogumienia, takim z opcją dla ciężarówek. Trzy opony zostały napompowane normalnie, wcześniej tylko całe krawędzie zostały grubo obsmarowane, jak i praktycznie cała felga od środka. Jedna opona, chyba bardziej z ciekawości, została wsadzona do klatki dla opon ciężarowych i dmuchnięto ciśnieniem 7,5 bara...
Dopóki nie przyłoży się kół obok siebie to ten semi-slick na 17-calowej feldze wydaje się być wyższy niż koło drogowe 16-calowe, choć te jest o 20 mm wyższe! tzn. było zanim się nie zdarło, teraz pewnie już tylko połowę tego. Semi-slick ma po prostu niższy profil. Też niższy o 5 proc. niż ten, który mieli na myśli autorzy robiąc auto. Będzie zatem przekłamanie na liczniku, ale innych skutków obocznych chyba nie będzie? w każdym razie na tych oponach jedynie po torze będę jeździł...
Z tego co do tej pory namacałem tę oponę (Fererdal Fz-201) to wydaje mi się, że kompletnie nie nadaje się ona do jazdy po drogach. Choć jest to wersja soft, z miękkiej mieszanki to i tak jest bardzo twarda, nijak nie da się tego bieżnika wdusić, może w odpowiedniej temperaturze ma być inaczej? Na mokrej czy zimnej drodze pewnie będzie się ślizgała jak po lodzie...
Czytaj także
Komentarze (10) skocz na koniec
Jedź w nocy na miasto, przekatuj trochę i zobaczysz, że jak się rozgrzeje to będzie bajka. Na dobrą sprawę im niższy profil tym lepiej, bo nie masz tego uczucia, jakby opona się uginała pod autem. Możesz sobie wtedy pozwolić na niższe ciśnienie, a to poprawia przyczepność.
Poza tym, masz na kołach chyba najlepsze semi a rynku i bardzo ci ich zazdroszczę;D
@Blogomotive, też tak myślę, pewnie ten bieżnik jest tylko po to, aby opona formalnie miała homologację drogową...
Do tej pory myślałem, że poza ochroną felgi (wątpliwą pewnie) utrudnia zsunięcie się gumy z felunku... Boże, głupie opony a ile pytań i wątpliwości ;)
W tym semi-slicku oczywiście też opona wystaje poza felgę, ale tyle co nic, i bez problemu można ją zarysować jadąc *stycznie* z krawężnikiem... cza uważać... co do uszkodzeń podczas jazdy po torze, po tarkach, itp... to nie widzę takiego ryzyka, opona wydaje się być tak sztywna, że w ogóle miałaby się nie wyginać, gdyby spuścić połowę powietrza to ciężko by było zauważyć różnicę...
7,5J x 16, z oponami 225/55 R16
7,5J x 17, z oponami 225/50 R17
8J x 17, z oponami 245/45 R17
8J x 18, z oponami 245/40 R18
ja teraz jeżdżę na: 7,5J x 16, z oponami 225/55 R16
a nowa felga ma: 7,5J x 17, z oponami 225/50 R17
nie wybrałem: 8J x 17, z oponami 245/45 R17
bo na moje oko to za szeroka opona do tego auta do jazdy po drogach, będzie majtało w koleinach, jedynie na tor by się to nadawało, a wtedy lepiej wybrać felgę 18-calową bo na nią jest większy wybór opon niż na 17-cali o szerokości 245...
Myślę, że na tych 17-tkach, na drogowych oponach (bo na semi-slickach to oczywiste) będzie czuć spadek komfortu, jedynie mam nadzieję, że będzie się dało do tego przyzwyczaić.
Na zdjęciach tak to niewymiarowo wygląda bo nadkole jest też dostosowane do felgi 19 calowej i opony 255/35. Przy tym wymiarze też nic nie będzie ocierać, stykać, pukać. 16-cali to minimalny rozmiar felgi aby hamulce mogły się zmieścić. No i całe koło z oponą 16, 17, 18, i 19 cali musi mieć tę samą wysokość.