Stacze kolejkowi, tj. drogowi terroryści i pożyteczni idioci...
2012-07-15|Na drodze|Komentarze: 7
Drogowi stacze kolejkowi odwalają kawał niepotrzebnej a na dodatek szkodliwej roboty, mówią, że tak należy, że to przykład kulturalnego zachowania się na drodze nieujętego w kodeksie drogowym. A prawda jest prosta i okrutna, oni po prostu boją się...
...boją, samych siebie! a część z nich to pożyteczni idioci...
Typowymi staczami kolejkowymi są kierowcy ciężarówek, którzy wszyscy posiadają CB-radia, wszyscy na bieżąco się między sobą komunikują, są bardzo wrażliwi na uwagi przekazywane od innych kierowców ciężarówek. Nie ma wśród nich anonimowości, każdy ma swój TIR-profil, który musi jak najładniej wyglądać, nie może na mim znaleźć się żadna ryska, bo smród będzie ciągnął się do samej granicy... a może nawet i za tydzień trafi się na drodze na ktoś kto wiedział i znowu wypomni na CB tę zniewagę...
Czyli będzie o niektórych kierowcach ciężarówek oraz trochę mniejszej części kierowców osobówek, którzy uznają za cnotę stanie stanie w dłuższej kolejce do zwężki niż wymaga tego sytuacja. A robią to w ich mniemaniu z kultury i w imię solidarności z innymi kolejkowymi staczami. Wszyscy oni będą stali dłużej bo tego chcieli, specjalnie i z zamysłem tak ustawili na drodze, często jeszcze na kilometry przed zwężeniem!
Zwężeniowa klasyka gatunku
Jadę sobie dwu-pasmówką...
...dojeżdżam do zatoru, i już teraz łatwo się domyśleć, który pas na końcu będzie przejezdny... standardowo, pas przejezdny to ten zapchany i nieprzejezdny, na którym stoi się dłużej ;) ale widać powoli jadące auta na lewym pasie, trochę niesymetrycznie, ale zapowiada się nieźle...
...no to dojeżdżam do ostatniego, i myślę sobie, że w końcu dobrze trafiłem, jazda po dwóch pasach, z mniej więcej równą prędkością, zatem przed zwężeniem musi być zmiana pasa na suwak...
...w takim przypadku nie ma żadnego znaczenia na którym pasie ktoś się zatrzyma, ustawiać się powinno na pasie, który w danej chwili jest o te 1-2 auta krótszy niż sąsiedni, dla własnej korzyści nie powinno się ustawiać tam gdzie jest więcej aut bo po prostu przez to będziemy niepotrzebnie stali dłużej...
...trochę już przejechaliśmy, z ciekawości rzucam okiem pomiędzy auta, może widać już zwężenie?... i zonk...
...o ja naiwny! okazało się, że jednak nie nastała normalność na naszej drodze, to po prostu ciężarówka blokuje pas! na prawdę myślałem, że zrobię materiał pt. "w końcu! umiemy przejeżdżać zwężenia!"... nic z tego ;(
...niektórzy nie wytrzymują i zasuwają po poboczu... choć tutaj najpewniej po to, aby zjechać na stację benzynową... na tym przykładzie ładnie widać, dlaczego szkodliwe jest tworzenie jednego sznura aut zamiast wykorzystywać wszystkie dostępne pasy... po porostu auta skręcające muszą stać 2 razy dłużej niż jest to konieczne, tutaj jechały sobie po poboczu skoro już było...
...dojeżdżamy do zwężenia... chwilę wcześniej blokujący tor został wpuszczony przez kolegę, auto przede mną dojeżdża do końca, włącza kierunkowskaz, a cysterna przyspiesza i siada metr od zderzaka ciężarówki, aby przypadkiem osobówka tam nie chciała wjechać...
...zapytałem dlaczego go nie przepuścił? "bo on sobie dojedzie do domu, będzie pił piwo, a ja ciągle będę jechał"... niestety misterny plan uniemożliwienia wypicia piwa się nie powiódł... nie należy przejmować się takimi blokowaniami, nie jest to aż tak częsty przypadek, nie ma seryjnych blokad, jak trafi się jeden co zablokuje to następny już przepuści...
...tutaj zahaczamy o sedno tego materiału, czy ten kierowca cysterny na prawdę sądził, że osobówka będzie stałą tutaj do północy? że inni nie będą chcieli jej wpuścić? czy myślał, że jakby on chciał zmienić pas to inni by też go tak blokowali? odpowiedzi są oczywiste: NIE! NIE! i NIE! ale o tym na koniec...
...a teraz wytłumaczenie na poniższym przykładzie dlaczego logika kierowcy cysterny jest bezsensowna... otóż, aby być wcześniej w domu nie przepuści JEDNEGO auta na suwak, ale już nie ma nic przeciwko przepuszczaniu aut, które chcą się włączyć do ruchu z drogi dojazdowej!
...dlaczego żaden kierowca ciężarówki nie zablokuje tego pasa? przecież tam się tyle aut jedzie i przez to oni będą jechali dłużej? jakoś tutaj nikt nie ma takich pomysłów, już te auta mogą się włączać do ruchu, pozwalają zmienić pas, nikt nikogo nie blokuje, już nie zależy im na tych 10 sek., które zyskali blokując jedno auto przy zwężeniu...
...założyłbym kask (wożę w bagażniku na szelki wypadek ;) ze wstydu gdybym miał nie pozwolić na zmianę pasa komukolwiek w jakiejkolwiek sytuacji...
...przecież to obciach niesamowity, chamstwo w czystej postaci...
Wnioski końcowe i rekomendacje
...niczym ostatni rozdział w pracy magisterskiej...
Teoretycznie kierowcy ustawiający się na przejezdnym choć zapchanym pasie sądzą, że tak się powinno robić bo będzie szybciej, kulturalniej, nikt nie uzna ich za cwaniaków, nie będą wyprzedzali innych. Tak to widzą przede wszystkim kierowcy dużych aut, tych niemal nigdy nie spotka się na ślepym pasie... no, chyba, że będą go blokowali ;-)
Zagadką pozostaje odpowiedź na pytanie dlaczego jednak kierowcy ciężarówek nie pojadą po ślepym pasie aby go zmienić przed zwężeniem? po prostu boją się, że nikt ich nie przepuści przy zwężeniu! takie rozumowanie wydaje się być bardzo głupie, ale myślę, że jest prawdziwe... dlaczego tak głupie? bo przecież tutaj pełno jest ciężarówek i nawet jakby jakieś osobówki nie chciałby ich przepuścić (choć jeszcze nie widziałem osobówki tak specjalnie blokującej ciężarówkę jak na fotografiach wyżej) to za chwilę nadjedzie jakiś mobil w ciężarówce, który by przepuścił... no, chyba, żeby nie przepuścił? :] to już by była na prawdę branżowa patologia... i tak faktycznie jest!
Wśród kierowców ciężarówek musi panować jakaś głupia zasada, że za wszelką cenę duże auta dojeżdżające do zatoru na drodze i zwężenia muszą wyjechać dokładnie w takiej samej konfiguracji w jakiej dojechały. Każde przetasowanie w tym miejscu, wyprzedzenie jednego przez drugiego uznane byłoby za "nielegalny" manewr cwaniaka, który należałoby piętnować. Ot, był za mną ,teraz jest przede mną, za 180 km przy granicy też będzie przede mną więc ja będę musiał czekać całą godzinę dłużej!
I prawdą jest, że gdyby ciężarówki jechały dwoma pasami przy zwężeniach to mimo tego, że oba pasy byłyby zajęte mniej więcej po równo, jechały z taką samą prędkością, to jednak występują czasami pewne przesunięcia i czasami jedna ciężarówka dojechałaby szybciej do zwężenia i wyprzedziła inną, czasami dwie! i to jest nie do przełknięcia! wybierają stanie w kolejce przed zwężeniem, najgorsze rozwiązanie dla siebie jako ogółu, tylko dlatego, aby się nie okazało, że jeden wyprzedził drugiego! czyli jest źle, ale każdy ma tak samo źle, więc jest dobrze!
Wyobrażacie sobie co by było, gdybym to ja jechał ciężarówką i tak omijał te zablokowane pasy tak jak teraz? myślę, że po prostu by mnie pobili inni kierowcy ciężarówek...
Zauważcie, że za tą blokującą ciężarówką na lewym pasie ustawiały się inne auta, za mną był sznur aut, jechaliśmy na równi z innymi autami, nie wyprzedziłem w tym czasie żadnego auta jadącego na prawym pasie, auto po prawej stronie przepuściło mnie przy zwężeniu, na suwak, i tak samo włączyły się do ruchu inne. I właśnie tak powinno się jechać od samego początku!
Od samego zatoru powinny być dwa pasy całkowicie zajęte! ciężarówkami i osobówkami! jadące obok siebie z tą samą prędkością! a nie tak ja teraz zwykle jest, czyli jeden pas zapchany i stoi, a drugi przejezdny i włączający się przy zwężeniu, o ile nie znajdzie się jakiś delikwent co będzie chciał blokować tych "cwaniaków"... to właśnie ustawianie się na jednym pasie doprowadza do tego, że ten pas jest jeszcze bardziej zapchany, i jedzie wolniej!
Nie wiem co mam pisać, dla mnie to wszystko jest banalne i oczywiste... ale i tak trafiają się kierowcy, też osobówek, którzy twierdzą, że to kultura nakazuje stać w wśród ciężarówek... prawda jest taka, że to po porostu terror kierowców ciężarówek, konkretnych osobników! którzy nie przeboleli by tego, że jakiś inny kierowca ciężarówki mógłby czasami wyprzedzić kogoś w takim zatorze...
Zatem, kierowco osobówki! i kierowco ciężarówki! (choć tutaj trudniej, inni mogą pobić)! nie bierz udziału w tych patologicznych kolejkowych rozgrywkach niektórych kierowców ciężarówek! nie bądź pożytecznym idiotą! im chodzi tylko i wyłącznie o siebie, są w stanie doprowadzić do jeszcze większych zatorów na drodze tylko dlatego, aby nie pozwolić na wyprzedzenie się przez innego kierowcę ciężarówki!
Komentarze (7) skocz na koniec
@Rosso, jak to błahym? ;) CB-radia przy takich zwężeniach rozgrzewają się do czerwoności, emocje sięgają zenitu ;)
na autostradzie zwykle ma schowane radio (jak się szybki jedzie to tak głośno, że nic nie słychać i antena szumi ;) to jak tylko zaczyna się jaki zator to od razu wyciągam antenę... najciekawiej jest w okolicy Krakowa, bo tam dużo kierowców o góralskim akcencie i dochodzą tematy o owcach ;)
ps. no, z drugiej strony może i błahym, ja jadę po szybszym pasie, stoję krócej (o ile nikt nie blokuje) a niech karawana stoi i narzeka sobie dalej...
ps2. i racja, napisałem co wiedziałem, raczej już koniec tego tematu na blogu ;)
blokowanie o jakim piszesz to lamanie przepisow.
@reader, w ciężarówkach w zasadzie tylko nie widać auta przy samej kabinie pod drzwiami, bardziej do tyłu już widać, mają też przecież dodatkowe lusterka... poza tym zmiana pasa następować ma na samym końcu jazdy, więc nie trzeba cały czas uważać, byś skupionym, jedyne przed samą zmianą pasa...
