Na torze (140) | Na drodze (96) | W garażu (94) | Wydarzenia (66) | Poza autem (34) | Testy aut (20) | Karting (16) | Testy (14) |

Uprzejmie donoszę na pirata drogowego?

Wyprzedzanie i wciskanie na podwójnej ciągłej

Gdy jedzie pijak wężykiem to mało kto ma opory przed reakcją i zadzwonieniem na policję. Jest to OK, można później pochwalić się w towarzystwie, inni poklepią nas po plecach, nikt nie nazwie konfidentem. Dlaczego zatem nie rozszerzyć takiej reakcji też na trzeźwych kierowców odstawiających jakieś kretyńskie numery na drodze?

Docelowo chodzi o to, aby doprowadzić do sytuacji w której piraci drogowi baliby się przede wszystkim innych kierowców bo mieli świadomość, że każdy z nich może podkablować ich na policję. Policja oczywiście byłaby zobligowana do reakcji na takie zgłoszenie, tak samo jak musi działać gdy otrzymają tradycyjne zgłoszenie o pobiciu czy włamaniu do auta.

Gdy złapała mnie nieoznakowana Vectra :] to zatrzymał się też inny kierowca który zgłaszał telefonicznie, że jakiś debil od dłuższego czasu siedzi mu na zderzaku, nie chce go wyprzedzić, ewidentnie zwalnia i przyspiesza równo z nim. Odpowiedziano mu, że na trasie jest radiowóz i jego zgłoszenie zostanie przekazane. Zobaczył jak mnie zatrzymano i sam też zatrzymał się aby powiedzieć, że to on dzwonił. Policjanci o niczym nie wiedzieli, nie mieli zamiaru ruszyć w pościg za odjeżdżającym autem (nie, nie sądzę, że mi by się upiekło) i kazali kierowcy... złożyć zawiadomienie jeszcze raz i osobiście na komendzie. Ręce opadają.

Pewnie wiele osób skrzywi się na propozycję takich donosicielskich reakcji ale z czasem by im przeszło, tak samo jak przeszło przy zgłaszaniu pijaków za kierownicą.

Oczywiście byłby problem z udowodnieniem przewinienia ale samo już zatrzymanie przez policję mogłoby być sporą niedogodnością. "Dzień dobry, dostaliśmy zgłoszenie, podejrzewamy, że musi być pan pijany bo trzeźwi tak nie jeżdżą. Przy okazji sprawdzimy wszystkie żarówki i pęknięcia kloszy, gaśnicę też." Choć policja pewnie nie byłoby zadowolona z nowych obowiązków. Teraz z pijakami jest łatwiej, prościej i przyjemniej bo każde zgłoszenie jest pewne i statystyki idą w górę.

Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej na zakręcie

Problemem mogłyby być też to, że każdy ma inny próg detekcji debilizmu na drodze. Zapewne szybsza jazda po autostradzie mogłaby komuś się nie spodobać. Albo jakieś żwawsze wyprzedzanie które oceniane z perspektywy wolniejszego auta może wyglądać na próbę samobójstwa. Z drugiej strony jak ktoś odwala coś konkretnego na drodze to raczej nikt nie ma wątpliwości, że mądre to to nie jest.

Sądzę, że pomysł jest do zrealizowania. Gdyby każdy policjant w TV też apelował "zgłaszajcie nam agresywnie jeżdżących kierowców, sami nie jesteśmy w stanie być wszędzie" to po roku, dwóch czy trzech latach faktycznie ludzie przekonaliby się do numeru 997 siedząc za kierownicą. Z pewnością uspokoiło by to jazdę po naszych drogach i sprawiło ją bardziej przewidywalną.

Z drugiej strony taka wizja jest trochę przerażająca. Byłoby to niejako rozszerzenie działalności policjantów w nieoznakowanych radiowozach na wszystkich kierowców. Już teraz policjanci potrafią zasadzać się, urządzać łapanki, karać za błahe przewinienia więc tysiące takich dodatkowych "misiaków" mogłoby wypaczyć całą ideę owej powszechnej wzajemnej kontroli na drodze, a przede wszystkim piętnowania najbardziej kretyńskich zachowań i szczególnie niebezpiecznych manewrów.

Sam nie wiem czy podpisałbym się teraz pod takim pomysłem.

Komentarze (24) skocz na koniec

tomecki, 2013-09-23, 10:44
Według mnie to nie jest wyjście, dopóki kierowcy sami nie zmienią nastawienia, zawsze będzie tak jak teraz, a takie *kablowanie* doprowadzi do tego że jak wyminiemy rowerzyste na podwójnej ciągłej ktoś za nami zadzwoni na nas na policję.
Janosik 260HP, 2013-09-23, 10:51
Mam inny pomysł. Niech Policja/Państwo wynagradza za dostarczone materiały wideo, po których uda się ściągnąć mandat. Wynagrodzenie niech wynosi 10% kwoty mandatu. Zaroi się od kamerek w autach i nikt nie odważy się na wyprzedzanie na podwójnej, przez przejście i na skrzyżowaniu ;)
, 2013-09-23, 10:51
@tomecki... Jest takie ryzyko... zapomniałem dopisać, że wymyśliłem ten pomysł przy okazji korzystania z CB które w pewnym sensie tak działa, tj. gdy ktoś odstawi jakiś numer to zwykle jest reakcja w eterze innych o na moje oko to działa...

@Janosik 260HP, to kompletnie nietrafiony pomysł...
tomecki, 2013-09-23, 11:39
Powiem Ci że już kiedyś dawno dawno temu, chyba w 2006 roku, jeszcze jak kupowałem Motor aby być na bieżąco z motoryzacją, mieli artykuł na temat donoszenia przez telefon, czyli pomysł już był, ale chyba nikomu się nie chciało się go wprowadzić w życie i rozeszło się po kątach... Więc szans na to raczej nie ma.
Pasqd, 2013-09-23, 11:40
Miałem już kiedyś taką akcję, że ktoś komu wcisnąłem się przed auto po skręcie w prawo na skrzyżowaniu, gdzie był pas dla włączających się do ruchu (ja miałem skręt warunkowy z zieloną strzałką) zadzwonił na policję i w następnym miasteczku zatrzymał mnie patrol i policjant powiedział, że dostali zgłoszenie, że ktoś pijany jedzie w srebrnym Mondeo i zapraszają mnie na kontrolę alkomatem. Wynik wyszedł 0.0, a ja dostałem mandat bez punktów za przeterminowaną o prawie rok gaśnicę - 50 zł :)
Do dzisiaj to pamiętam, bo jak powiedziałem policjantom, że jadę zmęczony po całym dniu na uczelni to mnie wypytywali czy nie zażywam narkotyków lub środków odurzających i czy nie palę marihuany :)
radosuaf, 2013-09-23, 12:05
Ja proponuję jednak wybudować drogi. Jak ludzie będą mieli do pokonania w trasie z 230 km 40 *normalną* drogą, to będą na niej jechać spokojnie. Jak ja się wczoraj wystałem pod Wrocławiem ponad pół godziny, bo była stłuczka na piątce i cały ruch zatarasowany, to przez następny 150 km gnałem dość szybko, bo nie miałem ochoty być po północy w domu...
radosuaf, 2013-09-23, 12:10
@Pasqd:
Za przeterminowanie chyba nie mogą wystawić? Mogą tylko sprawdzić, czy jest czy nie ma podobno...
Pasqd, 2013-09-23, 13:16
W takim razie mnie naciągnęli na te 50 zł, bo nie wiedziałem, że wystarczy mieć i nie miałem podstaw, żeby się kłócić. Wpisali mi coś w stylu *braki w obowiązkowym wyposażeniu pojazdu* czy jakoś tak. Może stwierdzili, że jak jest przeterminowana to tak jakby jej wcale nie było. Lepszy taki mandat niż z punktami karnymi :)
P.S. Przy okazji zrobili mi darmowy przegląd oświetlenia, ale wszystko było OK :)
Krzycho, 2013-09-23, 13:54
@Spalacz
Inny przykład dotyczący kablowania na pijanych kierowców - bardziej *bezpośredni*. Jest sobie grill i jeden ze znajomych sobie wypił ale planuje wsiadać za kółko żeby wrócić do domu, co robisz - puszczasz go będąc zdania że jego życie jego sprawa, czy jednak próbujesz odebrać mu kluczyki (niech wraca taksówką albo ktoś trzeźwy go odwiezie) a w skrajnym przypadku jego upartości dzwonisz na policje?
Kablowanie na obcego człowieka to nie to samo co kablowanie na znajomego, z który wcześniej imprezowałeś :P Choć wiadomo, że to dla dobra jego i pozostałych uczestników ruchu
, 2013-09-23, 15:26
Przecież takie sprawy załatwia się wcześniej planując kto będzie trzeźwy i rozwoził znajomych... poza tym mało kto po kielichu by wsiadał do auta, a już szczególnie gdy znajomi patrzą i obciach na całego :)
wromek, 2013-09-23, 20:24
Policjanci ściemniali z tym osobistym zgłaszaniem na komendzie po to żeby zniechęcić pacjenta do skłaniania ich do roboty. Masz filmik ze zdarzenia, pakujesz w kopertę razem ze swoim *donosem* i wysyłasz poleconym za zwrotką do komendy. MUSZĄ, powtarzam - MUSZĄ to rozpatrzyć i ukarać winnego jeśli film oraz Twoje zeznania wskazują na jakieś wykroczenie.
Pozdrawiam, wromek
, 2013-09-23, 20:29
Ale wtedy to już po ptokach... ważne aby od razu zareagować, a najlepiej aby w ogóle nie reagować bo ktoś inny bałby się wywinąć nam czy generalnie jakiś numer na drodze...
dzekoo, 2013-09-23, 21:33
@tomecki. Wymijanie jest to przejeżdżanie obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku, więc nie wiem w czym Ci ten biedny rowerzysta przeszkadza? :-)
Bol, 2013-09-24, 09:56
Skoro za granicami takie obywatelskie działanie skutecznie działa, to dlaczego u nas miałoby być inaczej? Znajomy na autostradzie w Austrii zaszalał (wyprzedzał pasem awaryjnym) i po 50 km czekali już na niego policjanci. Powiadomili go, że dostali zgłoszenie od innych użytkowników. Próbował im wmówić, że nie ma pieniędzy na mandat, to zarekwirowali mu porządny aparat fot.
Alecki, 2013-09-24, 13:57
Kiedyś na siódemce wyprzedziła mnie *na ślepo* stara beemka. Póki była w polu widzenia obserwowaliśmy samobójczą jazdę i żona pół żartem, pół serio stwierdziła, że trzeba zadzwonić na policję, bo gość komuś zrobi krzywdę. Półgodziny później beemka już stała. Na boku. W rowie. Być może gdybym wtedy zadzwonił to uchroniłbym nieszczęśnika od rowowania, a może nawet uratował zdrowie/życie?
as, 2013-09-24, 14:25
Spalaczu, problem w tym, że to jest Polska i wielu ludzi jest zwyczajnie złośliwych, zazdrosnych itp. Zdajesz sobie sprawę z tego co by się działo? Np. skłóceni sąsiedzi zaczeliby donosić na siebie tylko po to żeby uprzykrzyć drugiemu życie. Przecież policja nie jest w stanie sprawdzić czy takie wykroczenie było prawdziwe, czy wymyślone, bo ktoś zadzwonił, żeby zrobić innemu na złość.
Krz, 2013-09-24, 15:18
@Bol
Tam nawet sąsiedzi na sąsiadów donoszą... Za wychylenie czubka nosa poza granice przepisów którymi objęty jest każdy szczegół życia od razu pałą (mandatem) przez łeb.
Nie chciałbym żyć w takim kraju...
sman, 2013-09-25, 19:36
Http://www.youtube.com/watch?v=4D8bML_REho
, 2013-09-25, 19:54
Raczej chodzi o np. coś takiego:
https://www.youtube.com/watch?v=68Gsbdx_4K0

gdyby ten kierowca wiedział, że po takim hamowaniu ktoś zadzwoniłby na policję to pewnie zastanowiłby się jeszcze raz czy warto...
Naidoo2009, 2013-09-26, 18:21
Ja wysłałem do firmy filmik jak jeżdżą jego pracownicy. Kobieta na bezczelnego wyprzedza na czołowe omal nie doprowadzając do zderzenia.
https://www.youtube.com/watch?v=IFVZmTwOiSY

Nawet mi odpowiedzieli i przesłali podziękowania za materiał filmowy. Ale żadnego słowa przepraszam.
, 2013-09-26, 18:32
Takie wysyłanie po czasie to nie ma sensu... w ogóle nie podoba mi się nagrywanie i wykorzystywanie nagrań po czasie, *czepianie* się konkretnych kierowców (w sensie rozpoznawanie ich, podawanie rejestracji) w sytuacji gdy już oni dawno o tym zapomnieli bo wtedy to już tylko skok na kasę, windykacja zaległych przewinień i wtedy każdy staje okoniem...

co do Twoje sytuacji to wystarczające byłoby *pojechanie* po kierowcy przez CB-radio...
Lenka, 2013-10-09, 11:12
Myślę, że powinno się mieć odwagę poinformować policję o takim piracie. Obecnie wszyscy posiadamy komórki, więc jeżeli tylko ktoś odstawia jakieś numery na drodze przez dłuższy czas, to warto skorzystać z okazji i to po prostu nagrać. Taki filmik + dobrze zanotowana rejestracja mogą raz na zawsze nauczyć takiego pirata pokory. Ja nie miałabym oporów.
Kaban, 2013-10-29, 12:46
*Problemem mogłyby być też to, że każdy ma inny próg detekcji debilizmu na drodze. *

Dlatego ja jestem przeciw. Dzwoncie, ze pijany, ze uciekl z miejsca wypadku, ze jedzie ewidentnie niesprawnym autem. Ale jak ktos wyzej napisal, najpierw drogi.

Przypomina mi sie sytuacja sprzed 2lat. Wracamy ze znajomymi znad naszego cieplego morza. Juz na wyjezdzie z Gdanska, zamiast jechac ekspresowka co najmniej 100. Wszyscy jada po 70-80. Potem jeden pas - wszyscy 60-70. ( Gdzie dozwolone 90) Wiec wyprzedzam, wyprzedzam, wyprzedzam - dla niektorych niebezpiecznie, innym to wisi a trzeci co robi? Wystawia mi kamerke przez okno, ze bedzie nagrywal. Podkreslam - nie wyprzedzalem przez wysepki, skrzyzowania itp. Po prostu z przeciwka bylo na tyle pusto ze mozna bylo sobie na to pozwolic. Predkosci do 120kmh podczas wyprzedzania. Oczywiscie najniebezpieczniejszym momentem byl powrot na swoj pas, bo kazdy sklejony do zderzaka...
W polowie drogi po prostu juz odpuscilem, szkoda maszyny. Nagle z zakretu widze: z gorki, jakies 3km, caly czas przerywana (wczesniej wyl. CB) . Wiec wyprzedzam... W polowie cos mnie tknelo, ze to niemozliwe, ze na cale te towarzystwo tylko ja wyprzedzam ale chowajac sie na swoj pas ustrzelil mnie pan policjant. 123kmh na 90. Nie prosilem o zadne zmniejszenie kary, w koncu na wlasna prosbe. Na pytanie, czemu wyprzedzam jak wszyscy grzecznie jada odp. dosc nerwowo - no wlasnie, grzecznie 60-70 a ja 250km przejechalem w prawie 5h. A policjant, zamiast mnie skarcic to odwrocil sie do mnie i jeszcze mi racje przyznal, ze slusznie jade i sam jest wsciekly, ze ludzie jada taka wycieczka gesiego 60kmh. Dostalem najmniejszy z mozliwych mandatow i info, ze kilkadziesiat km dalej koledzy jezdza Superbem z wideorejestratorem. W sumie trase Gdansk-Pruszkow przebrnalem w 14h z czego pierwsze 200km wyprzedzalem non stop.
Dla porownania - w tym roku mialem okazje byc we francji i co zauwazylem u nich: Autostrada, 3-4pasy, wszystkie zajete, wszyscy jada rowno 130-140 (dozwolone 130) zderzak przy zderzaku, ale kazda zmiana pasa odbywala sie u nich tak plynnie, bez stresu, bez dotkniecia hamulca. Zupelna odwrotnosc niz u nas. U nas.byle ktos jakis manewr wykona to od razu swieca sie stopy i jeszcze z tych 70 hamuja. Nie wspomne o wpuszczaniu i zjezdzaniu z pasow, jak sprawnie i z jaka wspolpraca sie to na zachodzie odbywa - tu akurat sie nie czepiam, autostrad mamy malo i za jakis czas moze sie nauczymy.
Wkurza.mnie tylko ta jazda duzo ponizej dozwolonej predkosci. Ja rozumiem, ze wolny kraj, ze jade wolno bo wolno, ale nie badz egoista, wsadz sobie kamerke w d, daj miejsce tym ktorym szkoda zycia na tak dluga podroz (370km w 14h) i nie dziw sie, ze komus nerwy puszczaja i kombinuje jak Cie wyprzedzic. To Ty jestes prowokatorem takiej sytuacji.
Pozdrawiam
ros, 2013-11-09, 21:52
@Kaban. Zgadzam sie z Toba calkowicie! Dodal bym jeszcze pare zdan , ale to nic nie da,od jakiegos czasu jest u nas nagonka na tych co nie sa kobietami ,pe...mi i jada szybciej niz 40-50/h.

ps.pieszy na przejsciu ma pierwszenstwo! (na cmentarz,napewno) to tak jakby samochod mial pierwszenstwo na przejezdzie kolejowym.- co za d....l tak moze twierdzic.

Zamiast stawiac fotoradary,bezsesowne lasy niepotrzebnych,wykluczajacych sie znakow itd.trzeba budowac przejscia nad,pod drogami,drogi dla rowerow,chodniki itd.
ale sie rozpisalem,chyba ni nerwy puszczaja ;)


-ponad 20 lat sluzby,uprawnienia egzaminatora

Napisz komentarz

Autor *

Strona

Komentarz *